Kultura i Rozrywka

Wróć

Żywiołowa R.U.T.A. na finał Folków

2011-10-24 00:00:00
Wypełniony punkową energią koncert projektu R.U.T.A. zakończył tegoroczne Folki. Muzycy przyjechali ze swoją płytą Gore - Pieśni buntu i niedoli XVI - XX w..
Anna Dycha
Bezprecedensowy projekt Macieja Szajkowskiego, lidera Kapeli ze Wsi Warszawa opiera się na archaicznych tekstach piosenek buntu chłopów przeciw feudalnemu systemowi wyzysku. Cztery wieki niedoli, biedy i niewolnictwa zostały zaklęte w pandemonicznych kompozycjach. To dźwięki proste i szczere, zagrane na dawnych instrumentach, m.in. lirze korbowej, fidelach płockich, tradycyjnych barabanach.

Do zaśpiewania buntowniczych pieśni Szajkowski zaprosił czołówkę wokalistów polskiego zaangażowanego rocka, m.in. Pawła Gumę Gumolę z Moskwy. Wykrzyczane przez niego archaiczne teksty i żywiołowa muzyka porwały wypełnioną wczoraj niemal szczelnie Famę. Wiele osób rzuciło się w szaleńczy taniec pod sceną, inni wyśpiewywali z wokalistą teksty.

Gościnnie zaśpiewali też Robert Robal Matera z Dezertera (autor wzbogacających koncert wizulizacji przypomniał także numer Gdzie jest wasza wiara wykonywany przez Dezertera i Zygzaka) i Nasta Niakrasawa z Białorusi. Nie mogło obejść się bez bisów. Ponownie zabrzmiały Gore! i Z batogami oraz stary kawałek Moskwy - Powietrza.

W ramach trwających przez trzy dni Folków 2011 (21-23 października) wystąpiła też Czeremszyna. Białostocki Ośrodek Kultury zorganizował również powarsztatowy pokaz bębniarski, w czasie którego zagrały największe autorytety gry na bębnach - Jerzy Słoma Słomiński i Jacek Żelazek z towarzyszeniem DJ China.

Dziękuję Alinie za pomoc w realizacji materiału.

Obejrzyj nasz fotoreportaż z koncertu projektu R.U.T.A.
andy