Nie wykluczone, że przy granicy Białegostoku i Kleosina na terenie turczyńskiego lasu, powstanie kompleks cmentarny. Odpowiadałby on zapotrzebowaniu kilku białostockich, rzymsko-katolickich parafii. Możliwe także, że wraz z taką inwestycją powstaną również zakłady kamieniarskie, domy pogrzebowe oraz krematorium z prosektorium i kostnicą. Wszystko na działce o powierzchni ok. 64 ha, która zgodnie z decyzją Ministra Środowiska objęta jest szczególną ochroną. Więcej:
Zamiast lasu - cmentarny kompleks. Mieszkańcy buntują się
Pomysł ten nie podobna się mieszkańcom. Nie chcą wzmożonego ruchu, smogu i niszczenia przyrody. Zbierają więc podpisy pod petycją do dyrektora Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych ws. niedopuszczenia do wycinki lasu turczyńskiego. Znajduje się ona na stronie internetowej ratujlas.pl. Póki co pod protestem podpisało się 3,5 tys. osób (do tego dochodzą jeszcze listy z podpisami odręcznymi).
Poza tym przeciwnicy cmentarza, tj. osoby z Białegostoku, Juchnowca Kościelnego, Turczyna i Klepacz zaplanowali piknik, podczas którego dorośli będą mogli opowiedzieć się za petycją, natomiast dzieci skorzystają z zabaw (balonowe stwory, origami, turniej rodzinny - Kapsle na start). Dla najmłodszych przygotowano również piniatę ze słodyczami oraz warsztaty bębniarskie i przyrodnicze.
Piknik odbędzie się w najbliższą niedzielę (29.07) o godz. 15.00, na terenie dawnej strzelnicy w lesie turczyńskim.
Zobacz też:
Piknik rodzinny w obronie lasu turczyńskiego