Związkowcy rekrutują kandydatów na ministrów. Zainteresowanie jest duże
Odbyły się już dwa spotkania związkowców (w Białymstoku i Choroszczy), podczas których członkowie Federacji mówili o swoich intencjach – pomocy premier Ewie Kopacz w znalezieniu nowych ministrów.
PFZZPOZ
Podlaska Federacja Związków Zawodowych Pracowników Ochrony Zdrowia uważa, że instytucję państwa dotknął głęboki kryzys, który uniemożliwia stabilność władzy.
Członkowie Federacji podkreślają, że afery polityczne mają negatywny wpływ na kraj, dlatego też organizacje związkowe i samorządowe postanowiły ze składek członkowskich wykupić ogłoszenie w lokalnych mediach po to, by pomóc premier Ewie Kopacz w znalezieniu najlepszych kandydatów na kierownicze stanowiska w państwie.
- My nie robimy żadnej kpiny – naprawdę chcemy pomóc pani premier. Wiele osób z województwa podlaskiego ma predyspozycje, by objąć te stanowiska – mówi Eugeniusz Muszyc, przewodniczący związku. - Myślę, że pani premier będzie nam za to wdzięczna – dodaje.
Związkowcy wymagają od potencjalnych kandydatów, by ci nie byli zamieszani w żadne polityczne afery – m.in. taśmową, stadionową, hazardową, stoczniową i autostradową. Wszystkie aplikacje, które zgromadzą, mają potem przekazać Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Przewodniczący związku zapewnia, że zainteresowanie akcją jest bardzo duże, dlatego nie poprzestaną na dwóch spotkaniach.
- Nasza akcja szukania kandydatów przeszła nasze najśmielsze oczekiwania. Mamy wiele telefonów i zapytań w tej sprawie – deklaruje Eugeniusz Muszyc.
Marta Abramczyk
marta.a@bialystokonline.pl