Kultura i Rozrywka

Wróć

ŻubrOFFka. Miejsce spotkań ludzi Wschodu i Zachodu

2010-11-30 00:00:00
Polska premiera krótkometrażowych filmów Romana Polańskiego z muzyką duetu Sza/Za, występ gwiazd brytyjskiej wytwórni Ninja Tune The Qemists Sound System i King Cannibal, lider Lao Che - Spięty śpiewający swoje Antyszanty, mieszający brzmienia rosyjskie ze współczesną muzyką klubową kolektyw Kompott i wiele godzin projekcji konkursowych filmów z całego świata. Przygotujcie się na ŻubrOFFkę!
materiały organizatora
V Międzynarodowy Festiwal Filmów Krótkometrażowych rusza jutro i potrwa do niedzieli, 5 grudnia. Na wiele wydarzeń wstęp jest wolny.
- Od początku ideą festiwalu ŻubrOFFka było spotkanie ludzi Wschodu i Zachodu - mówi Maciej Rant z Białostockiego Ośrodka Kultury. - Dzięki niemu Białystok staje się miejscem, gdzie twórcy z różnych krajów wymieniają myśli, mogą też nawiązać współpracę.
W czasie festiwalu do Białegostoku zjedzie więc wielu gości, m.in. z Białorusi, Ukrainy, Estonii czy Niemiec.

ŻubrOFFka atakuje filmem
W pięciu sekcjach konkursowych zaprezentowanych zostanie 67 filmów z Polski, Rosji, Białorusi, Estonii, Ukrainy, Azerbejdżanu, Bułgarii, Niemiec, Hiszpanii, Japonii, Kanady, Grecji, Francji, Wielkiej Brytanii. Dodatkowo, w całym województwie podlaskim odbędą się prezentacje krótkometrażowych filmów z międzynarodowych festiwali, m.in. tokijskiego Japan Media Arts, kijowskiego Docudays, poznańskiego Animatora.
- Chcieliśmy, by nie tylko Białystok, ale cały region żył festiwalem - tłumaczy Maciek. Podkreśla, że nie bez znaczenia było ciepłe przyjęcie zeszłorocznych pokazów w Liceum Plastycznym w Supraślu. W tym roku supraski plastyk także znalazł się wśród festiwalowych miejsc.
Z kolei w białostockim Forum konkursowe projekcje będą trwały od 2 do 4 grudnia. Wstęp jest wolny.

Zamiast Famy Metro i Odeon
Z powodu remontu klubu Fama wiele festiwalowych wydarzeń odbędzie się w innych miejscach. Metro, Odeon, Kopiluwak. Maciek Rant podkreśla, że wszyscy właściciele tych lokali byli bardzo otwarci na współpracę z Białostockim Ośrodkiem Kultury i chętnie włączyli się w ŻubrOFFkę.
Festiwal, zdaniem Maćka, jest rozpoznawalną w kraju marką. Razem z akcją Filmowe Podlasie Atakuje! zajmuje zacne miejsce na mapie filmowych wydarzeń. A każda edycja przynosi nowe pomysły.
Krótkie spojrzenie w przeszłość. Na początku ŻubrOFFka była festiwalem kina niezależnego. Kolejne edycje doprowadziły do wyodrębnienia kategorii: amatorzy, studenci, twórcy niezależni. Dwa lata temu po raz pierwszy zorganizowano konkurs skierowany stricte do twórców ze Wschodu (jedyny tego typu w kraju). W ubiegłym roku festiwal otworzył się na cały świat.

Mocna sekcja muzyczna
ŻubrOFFka to nie tylko kino. Festiwal wyróżniają propozycje muzyczne na wysokim poziomie.
Olbrzymim wydarzeniem będzie występ artystów wytwórni Ninja Tune The Qemists Sound System i King Cannibal (4 grudnia, klub Metro). Do Białegostoku po raz kolejny zawita Spięty - tym razem ze swoim solowym projektem Antyszanty (2 grudnia, kino Forum). Do tańca wybuchową mieszanką brzmień wschodnich i współczesnej elektroniki porwą dziewczyny z kolektywu Kompott (3 grudnia, klub Odeon). Z kolei krótkometrażówki Romana Polańskiego - pokazywane do tej pory jedynie w USA i Rejkiawiku - zilustruje muzyką na żywo eksperymentalny zespół Sza/Za (otwarcie festiwalu, 1 grudnia, kino Forum).

Żeby zapoznać się ze szczegółowym programem, warto kliknąć TUTAJ. Imprezę tradycyjnie organizuje Białostocki Ośrodek Kultury i działający przy nim DKF GAG.

Portal BialystokOnline.pl objął festiwal patronatem medialnym.
andy