Żuberek zginął w tragiczny sposób. Zwierzę zabiło martwe drzewo
W Nadleśnictwie Browsk (na terenie leśnictwa Pasieki) doszło do tragicznego w skutkach zdarzenia. Leśnicy spotkali tam samotną, zaniepokojoną samicę żubra. A po zbadaniu sytuacji odkryli, że w pobliżu leży przygnieciony martwym drzewem cielak.
Jarosław Stocki/Nadleśnictwo Browsk
Martwe drzewo przygniotło młodego żubra
W Puszczy Białowieskiej (22 lutego) na terenie leśnictwa Pasieki zginął żuberek - został przywalony martwym drzewem. Miejsce tragicznego wypadku w leśnictwie Pasieki wskazała samotna i zaniepokojona krowa żubra.
- Przyczyną nietypowego zachowania zwierzęcia był tragiczny wypadek. Jej młode zostało przygniecione martwym drzewem – suchym odłamem iwy, które nie zostało usunięte z lasu. Przybyli na miejsce zdarzenia leśnicy podjęli natychmiastową akcję ratunkową. Na miejsce zdarzenia niezwłocznie wezwany został weterynarz z Białowieskiego Parku Narodowego - podaje Jarosław Krawczyk, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku.
W oczekiwaniu na przyjazd lekarza leśnicy podjęli akcję ratunkową. W pierwszej kolejności zwierzę zostało uwolnione spod martwego drzewa. Następnie silnie wystraszony i osłabiony żuberek został okryty sianem, by się uspokoił i ogrzał. Obserwowane przez leśników ciele żubra próbowało kilka razy wstać i dołączyć do matki, która spłoszyła się i uciekła.
Mimo wysiłków leśniczych, żuberka nie udało się uratować
Lekarz weterynarz, który dotarł na miejsce, przeprowadził badania i stwierdził poważne obrażenia. Pomimo wysiłków leśniczych i interwencji pracowników Białowieskiego Parku Narodowego, żuberka nie udało się uratować.
Sekcja potwierdziła diagnozę weterynarza - złamana łopatka, połamane żebra, uszkodzenie kręgosłupa i obrażenia wewnętrzne.
Leśnicy ostrzegają
- W Puszczy Białowieskiej w zatrważającym tempie przybywa martwych świerków, brzóz, dębów, wierzb, które stanowią realne zagrożenie dla ludzi i zwierząt. To zdarzenie pokazuje, że mamy do czynienia z rzeczywistym zagrożeniem, któremu niestety nie możemy w pełni realnie zapobiegać ze względu na uwarunkowania prawne – tłumaczy Andrzej Nowak, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku. - Proszę pamiętać, że jednocześnie jesteśmy bezwzględnie zobowiązani do dbania o bezpieczeństwo ludzi i zwierząt. To patowa sytuacja z bardzo realnym problemem, o którego rozwiązanie będziemy zabiegać, w przeciwnym razie niebezpieczeństwo będzie stale rosło.
Lasy Państwowe są zobowiązane do zapewnienia bezpieczeństwa w Puszczy Białowieskiej zgodnie z przyjętymi zasadami i reżimami ochrony. Podjęcie prewencyjnych prac zwiększających bezpieczeństwo w lasach i wzdłuż dróg wymaga porozumienia osób zaangażowanych w sprawy Puszczy oraz formalnych decyzji.
Paulina Górska
24@bialystokonline.pl