Sport
WróćŻółto-Czerwoni rozpoczynają drogę po Puchar Polski. Na początek mecz z Górnikiem
2020-08-12 09:34:47
Już w najbliższy czwartek (13.08) Jagiellonia Białystok przystąpi do walki w kolejnej odsłonie Pucharu Polski. Los nie sprzyjał Dumie Podlasia. Podopieczni Bogdana Zająca już w I rundzie zmagań zmierzą się bowiem z przedstawicielem PKO Ekstraklasy.
Grzegorz Chuczun
Czas na oficjalne otwarcie sezonu 2020/2021
Przerwa od emocji związanych ze spotkaniami Jagiellonii Białystok dobiega końca. Wprawdzie Żółto-Czerwoni do ligowej rywalizacji wrócą dopiero za kilkanaście dni, to jednak już w czwartek czeka ich bój w Zabrzu - z Górnikiem w ramach I rundy krajowego pucharu. To właśnie przez te rozgrywki prowadzi najkrótsza droga na europejskie salony. Rok temu nie udało się przebrnąć Dumie Podlasia żadnej fazy, bo już na samym początku batalii ekipę z północno-wschodniej Polski wyeliminowała Cracovia, czyli późniejszy triumfator turnieju, ale edycja 2018/2019 zakończyła się dla Jagi finałem. Jak będzie tym razem? Czas pokaże.
Hiszpan już nie postraszy
Białostoczanie do wyjazdowej potyczki z Górnikiem podejdą z nowym trenerem na ławce i z kilkoma wzmocnieniami. Pavels Steinbors powinien dać spokój w bramce, a Błażej Augustyn ma zwiększyć rywalizację na środku obrony. Ponadto do drużyny dołączyło kilku młodszych zawodników. Istotne jest również to, że z ważnych ogniw latem odszedł jak na razie jedynie Jakub Wójcicki. Jeżeli chodzi o ekipę przeciwników, to tam także nie doszło do rewolucji kadrowej. Do klubu z Zabrza przyszedł m.in. napastnik Alex Sobczyk (wcześniej Spartak Trnava), a także pozyskano piłkarzy I-ligowych. Sporym ubytkiem jest na pewno odejście Igora Angulo, który to w barwach Górnika strzelił Jagiellonii aż 9 goli.
Powtórka akcji sprzed 3 lat
Żółto-Czerwoni na czwartkowy mecz, który rozpocznie się o godz. 20.30 i będzie debiutem Bogdana Zająca w roli trenera Dumy Podlasia, wyjdą w specjalnych koszulkach. Użyte zostaną one tylko raz. Po powrocie do Białegostoku cała drużyna złoży na nich podpisy, a następnie piłkarskie trykoty będą przekazywane na różnego rodzaju akcje charytatywne.
- 3 lata temu, przy okazji pucharowego starcia z azerską Gabalą w Lidze Europy, miała miejsce podobna akcja. Ostatecznie koszulki trafiły do licznych fundacji oraz na aukcje charytatywne. Zależało nam, aby powtórzyć akcję, ponieważ otrzymujemy wiele próśb o tego typu wsparcie. Rozpoczęcie współpracy z nowym sponsorem technicznym to doskonały moment, aby wspólnie zrobić coś wyjątkowego. Cieszymy się, że Jagiellonia po raz kolejny będzie mogła pomóc. Nasz hashtag #JagaPomaga jest ponadczasowy. To jednak nie koniec, po jednej z takich koszulek otrzymają nasze fan kluby - mówi Agnieszka Klim, dyrektor działu marketingu Jagiellonii Białystok.
Jak zapowiada Bogdan Zając, faworytem czwartkowego meczu będzie Górnik, który to w poprzednim sezonie PKO Ekstraklasy poległ na własnym obiekcie tylko 3-krotnie, ale ekipa z Białegostoku i tak jedzie do Zabrza tylko z jednym celem. Jest nim awans do II rundy.
Przerwa od emocji związanych ze spotkaniami Jagiellonii Białystok dobiega końca. Wprawdzie Żółto-Czerwoni do ligowej rywalizacji wrócą dopiero za kilkanaście dni, to jednak już w czwartek czeka ich bój w Zabrzu - z Górnikiem w ramach I rundy krajowego pucharu. To właśnie przez te rozgrywki prowadzi najkrótsza droga na europejskie salony. Rok temu nie udało się przebrnąć Dumie Podlasia żadnej fazy, bo już na samym początku batalii ekipę z północno-wschodniej Polski wyeliminowała Cracovia, czyli późniejszy triumfator turnieju, ale edycja 2018/2019 zakończyła się dla Jagi finałem. Jak będzie tym razem? Czas pokaże.
Hiszpan już nie postraszy
Białostoczanie do wyjazdowej potyczki z Górnikiem podejdą z nowym trenerem na ławce i z kilkoma wzmocnieniami. Pavels Steinbors powinien dać spokój w bramce, a Błażej Augustyn ma zwiększyć rywalizację na środku obrony. Ponadto do drużyny dołączyło kilku młodszych zawodników. Istotne jest również to, że z ważnych ogniw latem odszedł jak na razie jedynie Jakub Wójcicki. Jeżeli chodzi o ekipę przeciwników, to tam także nie doszło do rewolucji kadrowej. Do klubu z Zabrza przyszedł m.in. napastnik Alex Sobczyk (wcześniej Spartak Trnava), a także pozyskano piłkarzy I-ligowych. Sporym ubytkiem jest na pewno odejście Igora Angulo, który to w barwach Górnika strzelił Jagiellonii aż 9 goli.
Powtórka akcji sprzed 3 lat
Żółto-Czerwoni na czwartkowy mecz, który rozpocznie się o godz. 20.30 i będzie debiutem Bogdana Zająca w roli trenera Dumy Podlasia, wyjdą w specjalnych koszulkach. Użyte zostaną one tylko raz. Po powrocie do Białegostoku cała drużyna złoży na nich podpisy, a następnie piłkarskie trykoty będą przekazywane na różnego rodzaju akcje charytatywne.
- 3 lata temu, przy okazji pucharowego starcia z azerską Gabalą w Lidze Europy, miała miejsce podobna akcja. Ostatecznie koszulki trafiły do licznych fundacji oraz na aukcje charytatywne. Zależało nam, aby powtórzyć akcję, ponieważ otrzymujemy wiele próśb o tego typu wsparcie. Rozpoczęcie współpracy z nowym sponsorem technicznym to doskonały moment, aby wspólnie zrobić coś wyjątkowego. Cieszymy się, że Jagiellonia po raz kolejny będzie mogła pomóc. Nasz hashtag #JagaPomaga jest ponadczasowy. To jednak nie koniec, po jednej z takich koszulek otrzymają nasze fan kluby - mówi Agnieszka Klim, dyrektor działu marketingu Jagiellonii Białystok.
Jak zapowiada Bogdan Zając, faworytem czwartkowego meczu będzie Górnik, który to w poprzednim sezonie PKO Ekstraklasy poległ na własnym obiekcie tylko 3-krotnie, ale ekipa z Białegostoku i tak jedzie do Zabrza tylko z jednym celem. Jest nim awans do II rundy.
Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl
rafal.zuk@bialystokonline.pl