Aktualności

Wróć

Żniwa mogą być bezpieczne

2013-08-15 00:00:00
Żniwa trwają w najlepsze. Niestety statystyka wypadków podczas prac polowych właśnie w tym okresie jest bardzo wysoka. Często wynika to z braku wyobraźni dorosłych. Policja apeluje do rolników o rozwagę i rozsądek podczas prac polowych.
KWP Białystok
Utrata nogi, ręki, a nawet śmierć dziecka są wciąż częstymi wypadkami, do jakich dochodzi podczas wykonywania prac polowych. Tylko przez pierwsze pół roku do białostockiego oddziału Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego zgłoszono blisko 900 wypadków. Nie jest to pełny bilans, ponieważ dane dotyczą tylko wypadków rolników ubezpieczonych w KRUS, czyli około 40 procent osób prowadzących gospodarstwa rolne.

Każdego roku wypadkom ulegają właśnie dzieci, które pomagają rodzicom w pracy lub bez opieki przebywają w miejscach niebezpiecznych w pobliżu wykonywanych prac. Z policyjnych statystyk wynika, że do głównych przyczyn i okoliczności wypadków należą: posługiwanie się maszynami i ciągnikami po spożyciu alkoholu, podejmowanie napraw bez posiadania odpowiednich kwalifikacji, lekceważenie zagrożeń, szczególnie przy prostych rutynowych czynnościach, pośpiech i stres, brak właściwych ubrań roboczych. Wypadki powodowane są także przez zły stan techniczny maszyn i narzędzi. Przestrzeganie podstawowych zasad oraz wczesne wykrycie innych zagrożeń, jakie mogą wystąpić w czasie prowadzonych prac pozwoli na sprawny ich przebieg bez tragicznej statystyki wyrażonej nie tylko w liczbach, ale przede wszystkim w niepotrzebnych cierpieniach ludzi.

Pracownicy Okręgowego Inspektoratu Pracy w Białymstoku i Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego w Białymstoku właśnie teraz odwiedzają żniwiarzy na polach i przypominają o zasadach bezpiecznej pracy. Podczas wizyty inspektorzy wybierają również rolników do konkursu Żniwa mogą być bezpieczne.

Przypomnijmy, że do najtragiczniejszego w skutkach wypadku przy pracy doszło kilka dni temu w miejscowości Jankielówka, w gminie Raczki. 19-latek podczas prac związanych z belowaniem siana został wciągnięty przez mechanizm prasy belującej. Młody człowiek na skutek doznanych obrażeń zmarł na miejscu.
Łukasz Wiśniewski
lukasz.w@bialystokonline.pl