Kryminalne

Wróć

Zniszczył pole kukurydzy. Przy użyciu kradzionego BMW

2018-07-13 12:59:16
Kierowca BMW nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Jaki miał powód? Prowadził samochód pijany w sztok, a poza tym auto było kradzione. Mężczyzna usłyszał zarzuty i będzie odpowiadał przed sądem.
KPP Grajewo
Dyżurny grajewskiej komendy otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, że kierowca jadący pojazdem marki BMW drogą krajową nr 61 na odcinku Kolno-Grajewo, prawdopodobnie jest pijany.

- Na miejsce zdarzenia natychmiast zostali skierowani policjanci z grajewskiej drogówki. W miejscowości Popowo mundurowi zauważyli samochód, którego marka i kolor odpowiadały pojazdowi ze zgłoszenia. Funkcjonariusze natychmiast postanowili zatrzymać auto do kontroli drogowej - podaje Komenda Powiatowa Policji w Grajewie.

Kiedy jednak kierowca zobaczył policyjny patrol, przyspieszył i zaczął jechać w kierunku miejscowości Toczyłowo. Mundurowi więc rozpoczęli za nim pościg. W miejscowości Miecze (pow. grajewski) nieodpowiedzialny kierowca stracił panowanie nad autem, uderzył w jaz kanału i zaczął uciekać w kierunku pola kukurydzy.

Grajewscy policjanci rozpoczęli poszukiwania mężczyzny. Pijany uciekinier został zatrzymany przy drodze krajowej nr 61. Na dodatek, okazało się, że BMW, którym kierował 30-latek zostało skradzione na terenie Niemiec.

Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał prawie promil alkoholu w organizmie. Obywatel Litwy usłyszał już zarzuty.
Paulina Górska
24@bialystokonline.pl