Zmarł były kapitan Jagiellonii Białystok
Nie żyje Jerzy Łapicz. O śmierci byłego zawodnika i kapitana Jagiellonii poinformował białostocki klub za pomocą swych mediów społecznościowych.
Jagiellonia Białystok
Jerzy Łapicz, a więc były piłkarz grający na pozycji środkowego obrońcy, nie żyje. Wychowanek Sokoła Sokółka w trakcie swojej kariery zawodniczej występował też we Włókniarzu Białystok, Stali Mielec oraz Jagiellonii. W ekipie Dumy Podlasia defensor pojawił się w 1974 r. Na II-ligowych boiskach Łapicz zagrał w żółto-czerwonych barwach 78 spotkań, strzelając w nich 3 gole. Był też częścią Jagiellonii, która po spadku toczyła boje szczebel niżej.
Jerzy Łapicz już od pewnego czasu zmagał się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Kilkanaście lat temu musiał on zmierzyć się z tętniakiem aorty brzusznej, a później m.in. z zakrzepicą nóg. W 2018 roku stwierdzono u niego krytyczne niedokrwienie kończyny dolnej lewej, przez co potrzebna była operacja. Ta niewiele jednak dała, dlatego konieczna okazała się amputacja. W związku z tym w 2019 r. prowadzona była zbiórka pieniędzy na protezę i wózek inwalidzki. W jej trakcie zebrano prawie 35 tys. zł.
Przypomnijmy, że Jerzy Łapicz tworzył żelazną parę stoperów wspólnie ze Stanisławem Szwejkowskim i był kapitanem Dumy Podlasia. W 1975 roku pomógł on białostockiemu zespołowi wywalczyć historyczny awans na centralny poziom rozgrywkowy.
Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl