Aktualności

Wróć

Złote Truskawy. Wybieramy najgorsze decyzje miasta

2013-01-17 00:00:00
Ludzie niesprawdzający się na swoich stanowiskach, nietrafione decyzje, kontrowersyjne wydarzenia. Nie tylko za sukcesy trzeba nagradzać - tak twierdzi Federacja Młodych Socjaldemokratów, która ogłosiła w Białymstoku plebiscyt Złote Truskawy 2012.
ESD
Nazwa plebiscytu nawiązuje do nazwiska nie kogo innego, jak prezydenta Białegostoku, Tadeusza Truskolaskiego. Sam pomysł jest zaś wzorowany na hollywoodzkich Złotych Malinach, które przy okazji Oskarów przyznawane są za najgorsze filmowe produkcje.

Nietypowy konkurs w naszym mieście chce zorganizować Federacja Młodych Socjaldemokratów.
- Nasz plebiscyt ma docenić tych, którzy swoimi decyzjami zmieniają miasto niekoniecznie na lepsze - mówił Arkadiusz Waszkiewicz, jeden z jego pomysłodawców.

Niezbyt zaszczytne nagrody mają być przyznane za 2012 rok w trzech kategoriach: ludzie, decyzje i wydarzenia. Organizatorzy ze swojej strony do każdej z nich już zaproponowali nominacje. W kategorii ludzie są to: Bogusław Prokop (dyrektor Białostockiej Komunikacji Miejskiej, za system e-karty), Zbigniew Nikitorowicz (przewodniczący Platformy Obywatelskiej w Radzie Miasta za brak debaty nad opłatą śmieciową) i Adam Popławski (dyrektor MOSiRu, za wciąż niewybudowany stadion). Jako najgorsze decyzje zaproponowano: system e-karty, sprzedaż MPEC-u oraz wybór systemu opłat za wywóz śmieci, a w kategorii wydarzenia: bale promujące miasto, sponsorowanie ligi tenisa stołowego i Konferencję Regionów Nadmorskich w Białymstoku.

Jak wyjaśnia Damian Czeszel, inny z działaczy Młodych Socjaldemokratów, do każdej kategorii wszyscy mogą jeszcze zgłaszać kandydatury (założeniem jest, by dotyczyły one Białegostoku, a nie regionu). Będzie można zrobić to do 15 lutego na facebookowym fan page'u oraz na stronie internetowej podlaskiego Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Samo głosowanie będzie trwało do połowy marca. Truskawy otrzymają ludzie i wydarzenia z największą ilością głosów.

Organizatorzy jeszcze nie wiedzą jak same Truskawy będą wyglądały. Być może jako nagrodę wręczą po prostu świeże owoce. Sam konkurs, jeśli będzie cieszył się zainteresowaniem białostoczan, zostanie zorganizowany również w kolejnych latach.
Ewelina Sadowska-Dubicka
ewelina.s@bialystokonline.pl