Aktualności

Wróć

Złote gody w Białymstoku. Do Pałacu Branickich zaproszono 146 par wraz z rodzinami

2023-10-09 11:10:09
Prezydent Białegostoku uhonorował 146 par mogących pochwalić się długim - co najmniej pięćdziesięcioletnim - stażem małżeńskim. Były gratulacje, życzenia, toast i pamiątkowe zdjęcia.
Monika Zysk
Świętowali całymi rodzinami

50 lat minęło jak jeden dzień? No, może nie do końca jak jeden, ale czas szybko mija w dobrym towarzystwie - przekonało się o tym aż 146 par, które w niedzielę (8.10) odebrało pamiątkowe medale za długoletnie pożycie małżeńskie z rąk prezydenta Tadeusza Truskolaskiego.

Aula Magna Uniwersytetu Medycznego wypełniła się w tym dniu mnóstwem zaproszonych gości. Z naręczami kwiatów przybyły całe rodziny uhonorowanych białostoczan. Dzieci, wnuki, prawnuki - zgromadzeni nie kryli radości i wzruszenia. W czasach, gdy nawet 1/3 małżeństw rozpada się, taki staż związku może robić niemałe wrażenie.

- W piękny październikowy dzień spotykamy się w najpiękniejszej sali naszego miasta. To znaczy, że dzieje się coś ważnego. To uroczystość niezwykła i dosyć rzadka - mówił do zebranych prezydent Białegostoku.

Tadeusz Truskolaski podkreślał, że - według statystyk - średnia długość małżeństwa w tych czasach to trzynaście lat. Przybyli do Pałacu Branickich małżonkowie pobili ten wynik czterokrotnie. Włodarz miasta życzył im przede wszystkim, aby zawsze czuli się potrzebni sobie nawzajem, swoim rodzinom oraz społeczeństwu, a także by czerpali satysfakcję z przeżytych wspólnie pięćdziesięciu lat.

50 lat temu czasy były trudniejsze

Wszystkie młode małżeństwa dopiero rozpoczynające tworzenie własnej rodziny, stają na początku wspólnej drogi przed różnymi wyzwaniami. Niektóre z nich są podobne, niezależnie od czasów, w jakich żyjemy. Inne są uwarunkowane momentem w historii. Jak to wyglądało 50 lat temu?

- Czasy były nieporównywalnie cięższe niż dziś - uważa pan Mirosław Kudlewski, który ślub brał w 1972 r. - W sklepach brakowało właściwie wszystkiego, co dziś wydaje się nie do pomyślenia. Dziś ludzie mają na pewno dużo łatwiej, wszystko jest dostępne, to pomaga w założeniu rodziny.

Rada dla młodych małżonków?

Czy istnieje recepta na powodzenie długoletniego związku? Co powinny wiedzieć osoby, które także marzą o złotych godach?

- Trzeba się dogadywać, niekiedy przymykać oko. Kompromis to podstawa małżeństwa. Wychowanie dzieci też jest dużym wyzwaniem. 50 lat minęło bardzo szybko, bardzo dużo się pracowało, wiele przeżyliśmy. To był dobry czas - podkreśla Regina Kudlewska.
Monika Zysk
24@bialystokonline.pl