Złodzieje nie próżnują. Ochroń swoje mieszkanie przed włamaniem
Biżuteria, gotówka, sprzęt komputerowy, fotograficzny i rowery - z danych Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń wynika, że to właśnie te przedmioty złodzieje najczęściej kradną z naszych domów.
www.bialystok.policja.gov.pl
Trzeba uważać cały czas
Na kradzież w domu czy mieszkaniu narażeni jesteśmy przez cały rok. W 2015 r. na policję zgłoszono łącznie 150 tys. kradzieży i prawie 95 tys. kradzieży z włamaniem. Jest to dużo, ale mniej niż w latach ubiegłych. W ciągu ostatnich miesięcy wielokrotnie pisaliśmy o próbach włamania w Białymstoku i okolicach.
Sytuacja nasila się jednak w okresie urlopowym, kiedy opuszczamy nasze lokum na dłużej, narażając się tym samym na potencjalne straty. Warto zatem poznać sposoby zabezpieczenia swojej nieruchomości, tak by bez strachu móc wyjechać na weekend czy dłuższy urlop.
Pamiętajmy, że włamywacze bardzo dobrze przygotowują się do kradzieży. Obserwują nas, śledzą wpisy, jakie udostępniamy w mediach społecznościowych. Dużym błędem jest chwalenie się np. na Facebooku swoimi planami urlopowymi, gdyż wtedy sami informujemy, kiedy nie będzie nas w domu.
Z danych Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń wynika, że najczęściej łupem złodziei pada biżuteria, gotówka, sprzęt komputerowy, sprzęt fotograficzny i rowery. To najczęściej rzeczy małe, poręczne, które łatwo jest wynieść, ale cenne. PZU zwraca również uwagę na równie ważne konsekwencje psychologiczne, spowodowane wtargnięciem intruzów do naszej przestrzeni prywatnej. Może to wpłynąć m.in. na utratę poczucia bezpieczeństwa.
Proste sposoby na ochronę
Przed dłuższą nieobecnością w domu należy sprawdzić, czy wszystkie okna i drzwi są dokładnie zamknięte. Nawet lekko uchylony lufcik może być okazją dla złodzieja.
Po każdym remoncie w domu, kiedy klucze do domu zostawiliśmy ekipie pracującej, warto wymienić zamki.
Wartościowe rzeczy o małych gabarytach warto trzymać w skrytce bankowej. Podobnie z pieniędzmi - te niech zostaną na koncie.
Jak podaje PZU, nigdy nie mamy 100% pewności, że zapobiegniemy włamaniu, dlatego też dobrze jest zapewnić sobie rekompensatę za straty materialne poprzez wykupienie polisy mieszkaniowej. Na polskim rynku jest ich dużo, nie jest to także kosztowne rozwiązanie.
Wysokość składki można jeszcze zmniejszyć montując system alarmowy, antywłamaniowe rolety, drzwi i okna czy atestowane zamki do drzwi. Wszystkie te rzeczy utrudnią również złodziejowi dostanie się do naszego domu.
Policja ostrzega
Mundurowi są zgodni, najlepszym zabezpieczeniem naszego lokum jest życzliwy sąsiad lub zaufany członek rodziny, który zaopiekuje się mieszkaniem i będzie stwarzał pozory pobytu właściciela, np. otwierając na jakiś czas okna, włączając wieczorem światło oraz zabierając z wycieraczki gazetki reklamowe.
Przed wyjazdem pamiętajmy o zakręceniu zaworów z wodą i gazem, zamknięciu wszystkich okien, drzwi oraz w przypadku domów wolnostojących o zamknięciu piwnicy, pomieszczeń gospodarczych i okien dachowych.
Gdyby po powrocie okazało się, że dokonano włamania do naszego mieszkania, niczego nie ruszajmy i natychmiast informujmy o tym policję.
Najlepiej jest też zadzwonić pod nr 997, jeśli zobaczymy na klatce schodowej czy pod oknami obce, nieznane osoby, zachowujące się podejrzanie lub usłyszymy niepokojące stukania, wiercenia, szurania w mieszkaniu sąsiada, o którym wiemy, że wyjechać albo też zobaczymy nieznane osoby wynoszące z mieszkania sąsiada meble, sprzęt RTV lub AGD.
Ewa Reducha-Wiśniewolska
ewa.r@bialystokonline.pl