Ziemia widziana z nieba
Wielka rafa koralowa w Australii, lodowy pejzaż w Kanadzie, cmentarzysko irackich czołgów w Kuwejcie, naskalne rysunki w Peru i Anglii, lodowiec w Argentynie, wioska na palach w Filipinach, bukszpanowe partery w ogrodach pałacu we Francji. To tylko niektóre oblicza Ziemi pokazywane na wystawie Ziemia z nieba. Portret planety u progu XXI wieku.
Plenerowa ekspozycja stanęła na Rynku Kościuszki - w części przy archiwum i kinie Ton. Na 123 dużych zdjęciach francuski fotografik Yann Arthus-Bertrand pokazuje naszą planetę z lotu ptaka. Jej różnorodność, piękno, ale też zagrożenia, jakie niesie ze sobą człowiek.
Wystawa na dobry początek
Uroczysty wernisaż odbył się 7 sierpnia. - Pierwszy dzień funkcjonowania naszego odmienionego rynku uświetnia otwarcie tej pięknej, niepowtarzalnej wystawy. Można powiedzieć, że na dzisiejszy Rynek Kościuszki sprowadziliśmy najpiękniejsze zakątki naszej Ziemi. Wierzę, że rynek będzie codziennie przepełniony zwiedzającymi - mówił prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.
Wystawę do Białegostoku przywieźli Sylvie i Krzysztof Derdaccy prowadzący łódzką fundację Europejskie Centrum Ziemi. - Jestem wzruszona, że wystawa stanęła na nowym rynku - przyznała Sylvie Derdacki. - To wyjątkowe dzieło jest magnesem dla serc i umysłów ludzi w różnych krajach, w różnym wieku. Ciągle budzi zachwyt - powiedziała. Zaprosiła do udziału w innych działaniach. Program Ziemia z nieba ma bowiem nie tylko wymiar artystyczny, ale też edukacyjny. W jego ramach planowane są zajęcia proekologiczne z dziećmi i młodzieżą, a wykwalifikowani przewodnicy oprowadzą po wystawie. Dodatkowo wyświetlany będzie też dokument przedstawiający pracę Yanna Arthusa-Bertranda przy projekcie oraz inne filmy przyrodnicze. Już w czasie wernisażu można było pospacerować po kolorowej mapie świata z zaznaczonymi miejscami, w których fotografik wykonał zdjęcia. Z szansy tej skorzystały nie tylko dzieci, ale również dorośli.
Piękno z ekologicznym podtekstem
Na zdjęciach Yanna Arthusa-Bertranda mieszają się kolory i krajobrazy. Fotografie Ziemi z lotu ptaka mają bowiem pokazywać jej różnorodność, a przez to i piękno. Pełne urody kadry - kolorowe kobierce tulipanów, wielobarwne tkaniny suszące się na słońcu, gejzer Grand Prismatic w USA, Wielka Rafa Koralowa w Australii, cienie dromaderów maszerujących w karawanie - zderzone są z niszczycielskim działaniem człowieka. Widzimy cmentarzysko irackich czołgów na pustyni w Kuwejcie. To przykład szkód, jakie wojna wyrządza środowisku i ludzkiemu zdrowiu. W 1991 roku podczas wojny w Zatoce wystrzelono w stronę irackich czołgów milion pocisków zawierających zubożony uran, rozsiewając w powietrzu toksyczne pyły radioaktywne. Inny to opuszczone ukraińskie miasto po katastrofie w Czarnobylu. Czasem sama natura pokazuje swoje groźne oblicze. Yann Arthus-Bertrand sfotografował efekty przejścia tsunami (Indonezja) czy trzęsienia ziemi (Turcja).
Dzięki bogatym komentarzom umieszczonym pod każdym zdjęciem możemy poznać problemy występujące na całej planecie. Pokazanie rzeźni nieopodal New Delhi w Indiach jest pretekstem do komentarza na temat rosnącego spożycia mięsa. Poza tym fotografik zwraca uwagę m.in. na ciężką sytuację kobiet w Radżastanie, spustoszenie czynione w rafach koralowych na Filipinach, pogłębianie się przepaści między bogatymi a biednymi (pokazując okno budynku na robotniczych przedmieściach w brazylijskim Sao Paulo), ocieplanie się klimatu zagrażające lodowcom, zmuszanie dzieci do nielegalnej pracy, wyjałowienie gleb uprawnych w Afryce. Poprzez uderzające obrazy chce skłonić ludzkość do baczniejszej ochrony piękna Ziemi, które może przeminąć.
Projekt Ziemia z nieba nie jest zamknięty. Są dziesiątki krajów, których Francuz nie odwiedził. Dzięki podanym przy każdym zdjęciu współrzędnym inni fotografowie mogą odnaleźć konkretne miejsce i kontynuować pracę.
Wystawa będzie czynna do 18 października. Można ją oglądać codziennie, a dzięki specjalnemu podświetleniu również w nocy. Patronuje jej portal BiałystokOnline.pl.
andy