Aktualności
Wróć„Zgubiłem się!” Jak uczyć dzieci reagować w sytuacjach kryzysowych?
2025-05-23 10:20:04
Zgubienie się dziecka to jeden z największych lęków rodziców. Kampania społeczna #zaginioneNIEzapomniane przypomina, że odpowiednia rozmowa i przygotowanie najmłodszych mogą znacząco zwiększyć ich bezpieczeństwo. Kluczowa jest profilaktyka – a nie panika.
Policja Lubuska
Nie trzeba wiele, by stracić dziecko z oczu – wystarczy chwila nieuwagi w zatłoczonym sklepie, na plaży czy podczas rodzinnego festynu. W takich sytuacjach liczą się sekundy i spokój – zarówno po stronie dorosłych, jak i dzieci. Kampania #zaginioneNIEzapomniane przypomina podstawowe zasady, które warto wcześniej omówić z najmłodszymi.
Jedną z kluczowych reguł, na którą wskazują eksperci, jest pozostanie w miejscu. Dziecko może odruchowo ruszyć na poszukiwania rodziców, ale takie działanie tylko utrudnia jego odnalezienie. „Zatrzymaj się tam, gdzie jesteś” – brzmi pierwsza zasada kampanii. To rodzice powinni poruszać się, szukając dziecka – nie odwrotnie.
Drugim krokiem jest unikanie ukrywania się. Dzieci, zwłaszcza młodsze, często chowają się w przymierzalniach, pod stołami, za ladami – działając instynktownie. Kampania zwraca uwagę, że takie zachowanie, mimo że jest zrozumiałe, utrudnia rodzicom odnalezienie dziecka.
Rodzice i opiekunowie powinni również zawczasu ustalić ze swoją pociechą stały punkt orientacyjny – fontanna, wejście główne, punkt informacyjny – który w razie zagubienia stanie się miejscem spotkania. Warto również, by dziecko miało przy sobie numer kontaktowy do rodziców – zapisany w kieszeni, na opasce lub zapamiętany. Jeśli go ma, powinno poprosić o pomoc osobę dorosłą – najlepiej pracownika obiektu, osobę w mundurze lub rodzinę z dziećmi.
Istotnym elementem kampanii jest też edukowanie najmłodszych, by nie odchodzili z obcymi. Nawet jeśli ktoś wydaje się miły i oferuje pomoc – zawsze należy poprosić o wykonanie telefonu do rodziców, a nie ufać nieznajomemu na słowo.
Na koniec organizatorzy kampanii apelują do dorosłych: rozmowa z dzieckiem o potencjalnych zagrożeniach nie musi być straszna lub dramatyczna. Nie chodzi o to, by wzbudzać lęk, ale by uczyć postawy odpowiedzialności i dawać dziecku konkretne narzędzia działania.
Bo nawet jeśli dziecko się zgubi – dzięki odpowiedniej wiedzy może szybko i bezpiecznie wrócić do opiekunów.
Przeczytaj także: Dzieci zaginione, ale nie zapomniane. Ruszyła kampania, która przywraca nadzieję
Jedną z kluczowych reguł, na którą wskazują eksperci, jest pozostanie w miejscu. Dziecko może odruchowo ruszyć na poszukiwania rodziców, ale takie działanie tylko utrudnia jego odnalezienie. „Zatrzymaj się tam, gdzie jesteś” – brzmi pierwsza zasada kampanii. To rodzice powinni poruszać się, szukając dziecka – nie odwrotnie.
Drugim krokiem jest unikanie ukrywania się. Dzieci, zwłaszcza młodsze, często chowają się w przymierzalniach, pod stołami, za ladami – działając instynktownie. Kampania zwraca uwagę, że takie zachowanie, mimo że jest zrozumiałe, utrudnia rodzicom odnalezienie dziecka.
Rodzice i opiekunowie powinni również zawczasu ustalić ze swoją pociechą stały punkt orientacyjny – fontanna, wejście główne, punkt informacyjny – który w razie zagubienia stanie się miejscem spotkania. Warto również, by dziecko miało przy sobie numer kontaktowy do rodziców – zapisany w kieszeni, na opasce lub zapamiętany. Jeśli go ma, powinno poprosić o pomoc osobę dorosłą – najlepiej pracownika obiektu, osobę w mundurze lub rodzinę z dziećmi.
Istotnym elementem kampanii jest też edukowanie najmłodszych, by nie odchodzili z obcymi. Nawet jeśli ktoś wydaje się miły i oferuje pomoc – zawsze należy poprosić o wykonanie telefonu do rodziców, a nie ufać nieznajomemu na słowo.
Na koniec organizatorzy kampanii apelują do dorosłych: rozmowa z dzieckiem o potencjalnych zagrożeniach nie musi być straszna lub dramatyczna. Nie chodzi o to, by wzbudzać lęk, ale by uczyć postawy odpowiedzialności i dawać dziecku konkretne narzędzia działania.
Bo nawet jeśli dziecko się zgubi – dzięki odpowiedniej wiedzy może szybko i bezpiecznie wrócić do opiekunów.
Przeczytaj także: Dzieci zaginione, ale nie zapomniane. Ruszyła kampania, która przywraca nadzieję
Diana Rusiłowicz
24@bialystokonline.pl
24@bialystokonline.pl