Dla wielu młodych wykonawców festiwal jest okazją do pokazania się po raz pierwszy przed większą publicznością oraz zaprezentowanie swoich umiejętności. Występują tutaj zespoły, które wcześniej grały w małych knajpkach, na imprezach u znajomych, w garażach, ale nigdy przed prawdziwą publicznością na prawdziwej muzycznej scenie.
Podczas każdego z jedenastu dni festiwalu prezentowany był inny gatunek muzyczny. 7 kwietnia był dniem, w którym najwięcej do powiedzenia, a raczej do zarapowania mieli hip- hopowcy i raperzy, gdyż był to hip-hopowy finał.
Szerokie, workowate, nisko opuszczone spodnie, bluzy z kapturem i adidasy to stroje, w których można było obserwować wykonawców tego gatunku muzycznego. Dla zwykłego osobnika ich język brzmi jak jakiś niezrozumiały szyfr. Koledzy to ziomki, a dziewczyny to poprostu foczki albo maniury.
Na tegorocznym festiwalu do nagrody Radia Białystok nominowane zostały zespoły: Konektyw oraz Subtelny Beszczel. Zwyciężył zespół Konektyw, a nagrodą jest 20 godzin nagraniowych w studiu Rembrandt Radia Białystok.
A na co liczą zwyciężcy co jest dla nich najwazniejsze, jak odbierają swój sukces?
- Chcemy się wypromować, chodzi głównie o to by się pokazać, by nas wypatrzono, teraz wszystko powinno pójść do przodu. Jest to pierwszy nasz znaczący sukces, a co będzie dalej niewiadomo. Będzie to dla nas niewątpliwie duży przełom - powiedział członek zespołu Konektyw.
Zespół zapytany o to dlaczego właśnie hip-hop zgodnie odpowiada: - Jest to poprostu muzyka najbliższa naszemu życiu, coś w czym możemy się najlepiej wyrazić, coś co nas otacza. To jedyna rzecz, którą potrafimy robić. Nie sprawdzamy się w jednym, ale w tej muzyce dajemy radę. Piszemy teksty, tworzymy jakieś kawałki, jednym się podoba, a innym nie.
Publiczność najbardziej przypadł do gustu występ zespołu Hajskul. To właśnie oni miażdżącą różnicą głosów pokonali Kolporację SWB.
Zespół Hajskul powstał na przełomie października i listopada w ubiegłym roku i liczy pięciu członków. A jak się wszystko zaczęło?
- Od słuchania rapu, jak chyba u każdego. Potem, tak zajaraliśmy się tym, że zaczęliśmy pisać teksty, robić bity.
Jak zwycięzcy zareagowali na swój sukces?
- Szczerze to nie liczyliśmy nawet na to, że dostaniemy się do finału Zgrzytów, a co dopiero myśleć o wygranej. 2 tygodnie temu zagraliśmy pierwszy koncert, teraz drugi, to jest uczucie, którego nie da się opisać, coś wspaniałego. Dzięki tej wygranej wypromujemy się chociaż w Białymstoku, żeby później móc zagrać supporty przed jakimiś większymi zespołami hip-hopowymi - powiedział jeden z członków zespołu Hajskul.
Jak rapują zwyciężcy?:
To miasto żyje oddycha tą muzyką
lecz nie dla wszystkich bo to zakazane jak c-walk
Siadam pisze tekst coś jak Małolat
Klimat light tak jak Daz Dillinger In California
Gdzie nie pojde słysze j... komercje
ale gdyby nie TV Twoim życiem było by mayday
To jest klasyk jak Kodex Proces
wyrok? skazany na rap na dożywocie
To tylko niewielka część umiejętności młodych raperów. Jako nagrodę otrzymali ubrania firmy Prosto na wartość 700 zł.
Zespół FLM nagrodzony został natomiast ubraniami firmy Mass o łącznej kwocie 1000zł. Gwiazdami wieczoru były zespoły: Wieszocochodzi oraz Wujek Samo Zło.
9 kwietnia to finały zespołów rockowych, hardcorowych i metalowych. Czarne glany, czarne spodnie długie włosy to znaki rozpoznawcze metalowców. Tego dnia posłuchać było można nominowane w tym gatunku muzycznym zespoły.
I tak zespól Hellrairez wyróżniony został przez ogólnopolskie radio Ulicznik, a Altercated otrzymał nagrodę klubu Gwint, podobno beczkę piwa - jak oznajmił właściciel.
Do nagrody publiczności nominowane były zespoły The Ptak oraz Junk. Publiczności bardziej spodobał się występ zespołu Junk, który w nagrodę otrzymał firmowe ubrania.
O ubrania firmy Easpack walczyły zespoły: The Last Minute band oraz zespół Trockar. Niepokonany okazał się Trockar, zgarniając ubrania za 800 zł.
Nagrodę salonów muzycznych Riff, w postaci pieca basowego otrzymał Othermind.
Poza tym wygrane zespoły hip-hopowe oraz rockowe, punkowe, metalowe, hardcorowe zmagały się o dodatkową nagrodę, którą będzie występ w programie Kuby Wojewódzkiego, oraz promocja telewizji Polsat.
Jednak informacje o tym kto wygrał, organizatorzy trzymają w ścisłej tajemnicy.
Festiwal Zgrzytów dla uczestników był dobrą zabawą,
niewątpliwie wielkim przeżyciem ale przede wszystkim szansą na wypromowanie.
Kliknij tutaj aby obejrzeć fotoreportaż.