Zginęło kilkuset pacjentów. Mijają 84 lata od tragedii w Choroszczy
26 sierpnia 1941 roku hitlerowscy okupanci zamordowali 464 pacjentów szpitala psychiatrycznego w Choroszczy, przewożąc ich do lasu pod Nowosiółkami i tam rozstrzeliwując. Dziś, 84 lata później, w miejscu pamięci odbyła się uroczystość upamiętniająca ofiary zbrodni.
Kamil Timoszuk / UMWP
Upamiętnienie ofiar
26 sierpnia 1941 roku hitlerowscy okupanci dokonali jednej z najokrutniejszych zbrodni na Podlasiu. W ramach starannie zaplanowanej akcji zginęło 464 pacjentów szpitala psychiatrycznego w Choroszczy, którzy zostali przewiezieni do lasu pod Nowosiółkami i tam rozstrzelani. To dramatyczne wydarzenie stanowiło część systematycznej likwidacji szpitala oraz pozazakładowej opieki nad chorymi psychicznymi w regionie.
Dziś, 26 sierpnia 2025 roku, w miejscu pamięci w Nowosiółkach odbyła się uroczystość upamiętniająca ofiary tamtej tragedii. W obchodach wzięli udział m.in. wicemarszałek województwa Wiesława Burnos, wicemarszałek Marek Malinowski oraz dyrektor Szpitala Psychiatrycznego w Choroszczy, Bogdan Minkiewicz. Uczestnicy ceremonii złożyli kwiaty i zapalili znicze przy Pomniku Ofiar Faszyzmu, oddając hołd wszystkim, którzy stracili życie w bestialski sposób.
Historia szpitala i kontekst zbrodni
Przed wybuchem II wojny światowej w 1939 roku szpital psychiatryczny w Choroszczy zapewniał opiekę około 2000 pacjentom. Większość z nich przebywała w ramach pozazakładowej opieki rodzinnej, rozproszonej w około 30 pobliskich wsiach oraz w samym miasteczku Choroszcz. Po zajęciu Białostocczyzny przez Niemców we wrześniu 1939 roku rozpoczęły się aresztowania i masowe wywózki ludności, a w 1940 roku niemieckie władze aresztowały także lekarzy szpitala, oskarżając ich m.in. o sabotaż.
W styczniu 1941 roku, podczas procesu stopniowej likwidacji placówki, w opiece pozostawało około 700 chorych. W momencie rozpoczęcia działań wojennych między Niemcami a Rosją liczba pacjentów wynosiła 690. Władze niemieckie zdecydowały o „ewakuacji” szpitala – w rzeczywistości oznaczało to systematyczne mordowanie pacjentów. Łącznie 464 osoby chore psychicznie zostały rozstrzelane, a szpital psychiatryczny i pozazakładowa opieka zostały całkowicie zlikwidowane. Zbrodnia była starannie zaplanowana i przeprowadzona z okrutną precyzją.
Dziś, 84 lata później, te tragiczne wydarzenia przypominają o krzywdzie wyrządzonej najbardziej bezbronnym. Uroczystość w Nowosiółkach była nie tylko hołdem dla ofiar, ale także okazją do refleksji nad znaczeniem pamięci historycznej oraz ochrony wartości humanitarnych, które nigdy nie powinny zostać złamane.
MW
24@bialystokonline.pl