Aktualności
WróćZbliża się majówka. Grilluj zgodnie z przepisami
2015-04-29 00:00:00
Już za kilka dni rozpocznie się długo wyczekiwany przez wszystkich majowy weekend. Wielu z nas spędzi ten czas z rodziną oraz ze znajomymi na wspólnym grillowaniu. Jeżeli rozpalimy go w nieodpowiednim miejscu, możemy zapłacić wysoki mandat.
pixabay.com
Dłuższy weekend i dobra pogoda sprzyja spotkaniom ze znajomymi. Miło jest wtedy zjeść coś z grilla. Taka przyjemność może nas jednak kosztować nawet 500 zł. Jak zatem grillować w sposób zgodny z prawem?
Grill na balkonie grozi mandatem
Tradycyjny grill na balkonie nie jest dobrym pomysłem. Co prawda nie ma przepisów, które tego zabraniają (niektóre wspólnoty i spółdzielnie mają zawarty taki zakaz w regulaminie wewnętrznym), ale to, co dla nas dobre i przyjemne, może być bardzo uciążliwe dla sąsiadów.
- Przyczyną konfliktu może być zapach pieczonej karkówki czy kiełbaski oraz dym - mówi Jacek Pietraszewski, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Białymstoku. - Jeżeli otrzymamy takie zgłoszenie, funkcjonariusz może nałożyć mandat karny nawet do 500 zł.
Sytuacja wygląda podobnie, jeżeli chodzi o przydomowe ogródki (na przykład w wypadku mieszkań znajdujących się na parterze bloku). Tutaj dym i zapachy także będą uciążliwe - wszystko będzie unosiło się ku górze.
Zanim jednak zadzwonimy po odpowiednie służby, warto jest zacząć od zwykłej sąsiedzkiej rozmowy, w której powiemy, że przeszkadza nam grill. W wielu przypadkach rozwiązuje to problem i pozwala uniknąć sąsiedzkich nieporozumień w przyszłości.
Ogień w lesie i parku nie popłaca
W lesie możemy urządzić grilla lub rozpalić ognisko, ale tylko na terenie do tego przeznaczonym. Takie miejsca wyznacza np. nadleśnictwo. Trzeba pamiętać, że las to miejsce szczególnego ryzyka, gdzie ogień bardzo szybko może się rozprzestrzenić. Nie możemy zatem rozniecić ognia na terenach śródleśnych oraz w odległości 100 m od granicy lasu.
Jeżeli chodzi o parki - tutaj sytuacja jest podobna. Żaden z białostockich parków nie ma miejsc wyznaczonych specjalnie do urządzenia grilla. Można jednak pomyśleć nad zmianą grilla na wspólny piknik. To możemy już robić zgodnie z prawem. Pamiętajmy jednak o śmieciach.
- Za zaśmiecanie miejsc użytku publicznego oraz spożywanie bądź usiłowanie spożywania alkoholu także możemy otrzymać karę pieniężną od straży miejskiej i policji - dodaje Jacek Pietraszewski.
Gdzie rozpalać grilla?
Najodpowiedniejszym miejscem na rozpalenie grilla jest własna działka lub ogródek działkowy. Jeżeli chodzi o mieszkania w blokach, to coraz częściej na terenach osiedli znajdują się miejsca specjalnie wydzielone na urządzanie tego typu spotkań. Często znajdują się tam nawet murowane grille do użytku mieszkańców.
Jeżeli jednak nie posiadamy własnej działki ani nie mamy dostępu do miejsca na urządzenie grilla, warto wtedy rozważyć zakup grilla elektrycznego. Tego typu urządzenia są obecnie bardzo popularne i niedrogie. Nie emitują też tak intensywnych zapachów jak grill tradycyjny i przede wszystkim nie są rozpalane od węgla, co przy nawet małej nieuwadze może doprowadzić do pożaru.
Grill na balkonie grozi mandatem
Tradycyjny grill na balkonie nie jest dobrym pomysłem. Co prawda nie ma przepisów, które tego zabraniają (niektóre wspólnoty i spółdzielnie mają zawarty taki zakaz w regulaminie wewnętrznym), ale to, co dla nas dobre i przyjemne, może być bardzo uciążliwe dla sąsiadów.
- Przyczyną konfliktu może być zapach pieczonej karkówki czy kiełbaski oraz dym - mówi Jacek Pietraszewski, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Białymstoku. - Jeżeli otrzymamy takie zgłoszenie, funkcjonariusz może nałożyć mandat karny nawet do 500 zł.
Sytuacja wygląda podobnie, jeżeli chodzi o przydomowe ogródki (na przykład w wypadku mieszkań znajdujących się na parterze bloku). Tutaj dym i zapachy także będą uciążliwe - wszystko będzie unosiło się ku górze.
Zanim jednak zadzwonimy po odpowiednie służby, warto jest zacząć od zwykłej sąsiedzkiej rozmowy, w której powiemy, że przeszkadza nam grill. W wielu przypadkach rozwiązuje to problem i pozwala uniknąć sąsiedzkich nieporozumień w przyszłości.
Ogień w lesie i parku nie popłaca
W lesie możemy urządzić grilla lub rozpalić ognisko, ale tylko na terenie do tego przeznaczonym. Takie miejsca wyznacza np. nadleśnictwo. Trzeba pamiętać, że las to miejsce szczególnego ryzyka, gdzie ogień bardzo szybko może się rozprzestrzenić. Nie możemy zatem rozniecić ognia na terenach śródleśnych oraz w odległości 100 m od granicy lasu.
Jeżeli chodzi o parki - tutaj sytuacja jest podobna. Żaden z białostockich parków nie ma miejsc wyznaczonych specjalnie do urządzenia grilla. Można jednak pomyśleć nad zmianą grilla na wspólny piknik. To możemy już robić zgodnie z prawem. Pamiętajmy jednak o śmieciach.
- Za zaśmiecanie miejsc użytku publicznego oraz spożywanie bądź usiłowanie spożywania alkoholu także możemy otrzymać karę pieniężną od straży miejskiej i policji - dodaje Jacek Pietraszewski.
Gdzie rozpalać grilla?
Najodpowiedniejszym miejscem na rozpalenie grilla jest własna działka lub ogródek działkowy. Jeżeli chodzi o mieszkania w blokach, to coraz częściej na terenach osiedli znajdują się miejsca specjalnie wydzielone na urządzanie tego typu spotkań. Często znajdują się tam nawet murowane grille do użytku mieszkańców.
Jeżeli jednak nie posiadamy własnej działki ani nie mamy dostępu do miejsca na urządzenie grilla, warto wtedy rozważyć zakup grilla elektrycznego. Tego typu urządzenia są obecnie bardzo popularne i niedrogie. Nie emitują też tak intensywnych zapachów jak grill tradycyjny i przede wszystkim nie są rozpalane od węgla, co przy nawet małej nieuwadze może doprowadzić do pożaru.
Łukasz Wiśniewski
lukasz.w@bialystokonline.pl
lukasz.w@bialystokonline.pl