Aktualności

Wróć

Zbiórka maskotek dla małych pacjentów. Każdy może pomóc

2017-10-30 09:46:12
Zbliża się Międzynarodowy Dzień Pluszowego Misia. Z tej okazji organizowana jest zbiórka pluszaków dla małych pacjentów z białostockiego szpitala. Każdy może dać odrobinę radości chorym dzieciom.
pixabay.com
Dzień Pluszowego Misia jest obchodzony od 2002 r. 25 listopada i cieszy się rosnącą popularnością na całym świecie. Ustanowiono go w setną rocznicę pewnego zdarzenia. Niegdyś prezydent Stanów Zjednoczonych - Teodor Roosvelt - uczestniczył w polowaniu, gdzie został postrzelony mały niedźwiadek. Na szczęście wypuszczono go na wolność. Jeden z producentów zabawek postanowił nawet stworzyć model takiej zabawki i nadać jej imię Teddy Bear na cześć polityka.

Przytulanki mogą odpędzać chociażby koszmary nocne. Dlatego dzieci z całego świata je kochają. Pobyt w szpitalu jest szczególnie trudnym doświadczeniem. Często wiąże się z bólem i tęsknotą za rodzicami, którzy nie zawsze mają możliwość bycia cały czas przy małym pacjencie. Przytulanki mogą więc stać się miłymi przyjaciółmi, którzy chociaż trochę umilą chwile spędzone poza domem.

Fundacja Mam Marzenie z tej okazji organizuje zbiórkę pluszaków, które trafią do małych pacjentów z białostockiego szpitala.

Wolontariusze zbierają więc maskotki (nieużywane - z metkami) i artykuły plastyczne, które 25 listopada przekażą małym pacjentom przebywającym w białostockich szpitalach.

Osoby, które chciałyby przyłączyć się do akcji i sprawić, że na małych buziach pojawi się uśmiech, mogą przynosić nowe pluszaki i artykuły plastyczne do salonu Buderus przy ul. Zwycięstwa 23 (w godz. 9.00-16.00) bądź skontaktować się telefonicznie: 600 383 826. W każdy wtorek w Przychodni Rejonowej przy ul. Hallera w godz. 18.00-19.00 odbywają się spotkania fundacji, wówczas też można dostarczać maskotki.

- W przypadku większych ilości, np. 2 lata temu mieliśmy sytuację, że państwo młodzi na weselu zamiast kwiatów poprosili gości o przyniesienie maskotek i chcieli je nam przekazać, to możemy umówić się na ich indywidualny odbiór - mówi Barbara Szopa z fundacji Mam Marzenie.
Justyna Fiedoruk
justyna.f@bialystokonline.pl