Sport

Wróć

Zawodnik zostawił białostocki klub na lodzie i to tuż przed kluczowymi meczami

2023-04-11 14:52:14
Już za kilka dni SBR Dojlidy Białystok stoczą decydujące pojedynki, których stawką będzie utrzymanie w Lotto Superlidze tenisa stołowego. Niestety podlaski zespół do ważnych spotkań przystąpi bez swojego najlepszego zawodnika.
Dawid Gromadzki/UM Białystok
W piątek (14.04) o godz. 18.00 SBR Dojlidy podejmą Akademię Zamojską Zamość, a w niedzielę (16.04) o godz. 16.00 białostoczanie zagrają z Energą Manekin Toruń. Oba mecze dojdą do skutku w hali Zespołu Szkół Rolniczych i będą miały ogromną wagę. By zespół z północno-wschodniej Polski miał szansę sportowo utrzymać się w lidze, Dojlidy najbliższe starcia muszą wygrać za pełną pulę punktów. Niestety w końcówce sezonu przy stole nie zobaczymy Li Yongyina, który, mimo braku zgody klubowych władz, postanowił przedwcześnie wrócić do Chin.

- W ostatnich dniach przebywałem na wyjeździe we Włoszech. W trakcie mojej nieobecności skontaktował się ze mną Li Yongyin, prosząc o kupienie mu biletu lotniczego do Chin w terminie poprzedzającym ostatnie mecze Superligi. Taka prośba była zupełnie nie na miejscu, więc oczywiście odmówiłem. Zgodnie z naszymi ustaleniami Lio powinien zostać z nami do końca sezonu i pomóc w walce o utrzymanie. Po powrocie do Białegostoku zastała mnie niemiła niespodzianka. Lio kupił bilet na własną rękę i wrócił do domu. Takie zachowanie z jego strony jest kompletnie nieprofesjonalne, zostawił nas na lodzie. Nie potrafię powiedzieć, co dokładnie nim kierowało. Lio zmagał się z drobną kontuzją palca u stopy, ale jak sam podkreślał, nie była ona na tyle poważna, żeby uniemożliwić mu zupełnie grę. Atmosfera była dobra, wszystkie należności zawsze dostawał na czas - mówi Piotr Anchim, menedżer Dojlid.

Kto zatem reprezentować będzie barwy białostockiej drużyny w kluczowych meczach sezonu 2022/2023? Oprócz Tomasza Lewandowskiego i Patryka Zatówki w akcji zobaczymy też Kamila Zdzienickiego.

- Niezależnie od tego przykrego incydentu zrobimy wszystko, żeby nadchodzące mecze wygrać możliwie najwyższym wynikiem. Tomek Lewandowski zdobył ostatnio tytuł wicemistrza Polski w singlu, Patryk Zatówka mimo słabych występów w tym sezonie trenuje regularnie, żeby podwyższyć swoją formę. Kamil Zdzienicki będący do tej pory rezerwowym zawodnikiem również rozpoczął intensywne przygotowania. Damy z siebie wszystko i liczymy na wsparcie kibiców - dodaje Anchim.

Jeżeli Dojlidy na koniec zmagań zajmą miejsce w strefie spadkowej, to dla ekipy ze stolicy Podlasia i tak nie wszystko może być jeszcze stracone. W I lidze o awans walczy bowiem ZKS Zielona Góra II. W przypadku, gdy zespół ten zgarnie promocję do Lotto Superligi, to będzie on musiał ją komuś odstąpić, bo według regulaminu w najwyższej klasie rozgrywkowej każdy klub może mieć tylko jedną drużynę. W takiej sytuacji Dojlidy mogą ubiegać się o przejęcie prawa do gry w Lotto Superlidze w sezonie 2023/2024 od drużyny z Zielonej Góry.
Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl