Biznes

Wróć

Zawód, który zrodził się z pasji. Białostocka groomerka otworzyła własne studio pielęgnacji zwierząt

2014-11-15 00:00:00
Groomer jest osobą, która zajmuje się pielęgnacją i stylizacją zwierząt. Zawód jeszcze nie do końca znany, cieszy się coraz większą popularnością. Jedna z najlepszych w tym fachu kobiet mieszka w Białymstoku i zaprasza do swojego studia.
Igor Zaytsev
Zwierzęta od zawsze zajmowały szczególne miejsce w życiu Elizy Zajcewy-Drozdowskiej, groomerki i fotografki. Jak mówi, psy i koty miała prawie całe życie. Nie raz pomagała też bezdomnym zwierzakom znaleźć nowy dom. Czy przypuszczała, że będzie stylizowała czworonogi?

Od fryzjera damsko-męskiego do stylizacji zwierząt

Pani Eliza na początku zajmowała się stylizacją fryzur kobiet i mężczyzn. W zawodzie pracowała od 2005 roku i już wtedy słyszała od innych, że powinna zająć się też pielęgnacją psów. Kobieta rady znajomych wzięła sobie do serca i rok później przygotowywała już do wystaw owczarki kaukaskie swojej mamy. Na stylizacji się jednak nie skończyło.

- Wystawiałam pieski na wystawach w całej Polsce. Kiedy nie mogłam wystawiać swoich psów, to pracowałam na białostockich wystawach psów rasowych jako tłumacz języka rosyjskiego – wspomina.

Pasja na co dzień i w pracy

Praca ze zwierzętami tak bardzo spodobała się białostoczance, że postanowiła zająć się tym na stałe. Pani Eliza regularnie pomagała w stylizacjach fotograficznych w różnych projektach studia fotograficznego Zimfoto Igora Zaytseva, pasjonata fotografii.

- Igor Zaytsev w swoją pracę wkłada całą duszę. Jego prace fotograficzne mówią same za siebie, wystarczy obejrzeć portfolio – opisuje groomerka. - Ta współpraca nauczyła mnie zwracać uwagę na każdy szczegół, jakość. Bo fotografia to nie tylko człowiek, który robi pstryk aparatem, ale ujmuje chwilę - tu ważny jest każdy detal – opowiada.

W 2013 roku miłośniczka zwierząt ukończyła także kurs strzyżenia psów w Poznaniu u niejednokrotnej mistrzyni groomingu i hodowcy - Elizy Tomczak.

- To wspaniała kobieta, która pomogła mi odnaleźć kolejną moją pasję życia. Pokochałam to, ciągle się rozwijam, a praca nadal mnie zaskakuje - często wyjeżdżam na seminaria, warsztaty i konkursy – kontynuuje Eliza Zajcewa-Drozdowska.

Marzenia, które się spełniły

Pani Eliza od niedawna prowadzi własne studio pielęgnacji zwierząt przy ul. Chłopskiej w Białymstoku. Zajmuje się wszystkimi pupilami – zarówno małymi, jak i dużymi, bez względu na rasę. Kobieta wykonuje m.in. trymowanie psów szorstkowłosych, strzyżenie zwierząt w różnych stylach, przygotowuje do wystaw. W swojej ofercie ma także zabiegi dla kotów. W studio pani Elizy można kupić profesjonalne szampony, odżywki i inne kosmetyki do pielęgnacji czworonogów. Dodatkowo, poza pielęgnacją pupili, stylistka fotografuje zwierzęta w studio lub w plenerze.

- Z pomocą urzędu pracy mogłam zrealizować swoje marzenia. Nie tylko pomogli mi dofinansować połowę kursu, ale również otrzymałam pozytywne rozpatrzenie mojego wniosku o dotację – wylicza.

Ciągłe doskonalenie się

Białostocka groomerka, mimo wielu sukcesów, nie spoczywa na laurach i ciągle chce się doskonalić, zdobywać kolejne trofea.

- Jeszcze nie mając własnego salonu wystartowałam jako jedyna Podlasianka w konkursie groomerów w Tarnowie-Podgórnym, w V Międzynarodowych Mistrzostwach Polski w Strzyżeniu Psów Masters Grooming Show 2014, gdzie zajęłam 3. miejsce. Później startowałam w konkursie w Belgii, a teraz przygotowuje się do następnych rywalizacji – wymienia pani Eliza. Takie konkursy motywują do lepszych prac. Mamy z moimi pupilami wygrane na wystawach psów rasowych. Co do seminariów, szkoleń i kolejnych konkursów, mam już zaznaczone kilkanaście wyjazdów w tych miesiącach oraz na kolejny rok – dodaje.

[ARTYKUŁ SPONSOROWANY]
Marta Abramczyk
marta.a@bialystokonline.pl