Kryminalne

Wróć

Zawiniątko przerzucone przez płot aresztu śledczego. Strażnik wszystko widział

2015-03-13 00:00:00
Nieznani mężczyźni przerzucili przez mur białostockiego aresztu śledczego narkotyki. Zawiniątko nie trafiło do adresata, bo odnalazł je strażnik.
Areszt Śledczy w Białymstoku
W czwartek (12.03) około godziny 7.00 funkcjonariusz, pełniący służbę na posterunku uzbrojonym, zauważył kilka osób kręcących się po parkingu w pobliżu muru więziennego.

- Nagle, w stronę więzienia, jeden z nich rzucił niewielkie zawiniątko - mówi mjr Wojciech Januszewski, oficer prasowy Aresztu Śledczego w Białymstoku. - Funkcjonariusz zawiadomił dowódcę zmiany, a ten natychmiast udał się we wskazane przez strażnika miejsce na pasie ochronnym. Szybko odnalazł niewielki pakunek.

Jak się później okazało, była to substancja, którą zidentyfikowano jako amfetaminę o wadze prawie 3 gramów.

Dyrektor Aresztu Śledczego wszczął czynności wyjaśniające, które mają na celu ustalenie adresata przesyłki. Za wykazaną czujność na posterunku funkcjonariusz został wyróżniony nagrodą w postaci urlopu krótkoterminowego.
Łukasz Wiśniewski
lukasz.w@bialystokonline.pl