Zatrzymano kradziony samochód, zanim właściciel dowiedział się o jego utracie
Pogranicznicy z Sejn nie dopuścili do wywozu z Polski samochodu pochodzącego z przestępstwa o wartości około 70 tys. zł.
Podlaski Oddział Straży Granicznej
Pogranicznicy w Burbiszkach dali sygnał do zatrzymania się kierowcy hondy CRV na białostockich numerach rejestracyjnych. Ten nie usłuchał wezwania, odjechał z miejsca kontroli i sforsował kolczatkę. Po przejechaniu kilkuset metrów zatrzymał samochód a sam uciekł.
Okazało się że auto ma wyłamaną stacyjkę. W Systemie Informacyjnym Schengen (SIS) nie figurowało jako kradzione. Po skontaktowaniu się z właścicielem hondy okazało się, że ten nie wiedział jeszcze, że mu ukradziono auto i dlatego nie zgłosił tego właściwym organom.
Od początku 2011 r. podlaska Straż Graniczna zabezpieczyła już 134 kradzione auta o łącznej wartości ponad 10 mln zł.
E.S.