Kameralnie i niszowo
W tym roku Art Weekend odbywać się będzie od 7 do 9 października. To spotkania z 3 teatrami, 2 spektaklami tanecznymi, 1 performansem oraz podwójnym koncertem. Jest to trzecia odsłona tego festiwalu. Białostocki Ośrodek Kultury stawia przede wszystkim na wydarzenia niszowe, kameralne.
Pierwsza edycja Art Weekendu odbyła się w 2020 roku, kiedy na świecie i w Polsce szalała pandemia, a dzięki zniesieniu wówczas pewnych pandemicznych ograniczeń, pojawiła się możliwość zorganizowania kulturalnych wydarzeń.
- Art Weekend to alternatywa dla Dni Sztuki Współczesnej. Jest to trochę inna formuła, ale dotyczy tego samego. Oscylujemy wokół człowieka, jego byciu w relacji z samym ze sobą i w relacjach w społeczności, w różnych kręgach. Te relacje są przedstawiane w różny sposób przez artystów, co dotyka każdego z nas, czasem jest to ciało, głos, czasem jest to ból wewnętrzny, a czasem rozliczenie się ze swego miejsca w świecie. Tym razem też tak będzie. Zobaczymy kilka bardzo ciekawych prezentacji, z niewielką obsadą, odbędzie także koncert – zapowiedziała dyrektorka Białostockiego Ośrodka Kultury, Grażyna Dworakowska.
Tematem przewodnim tegorocznej edycji są schematy i stereotypy, które dotyczą płci. Ważną ideą Art Weekendu jest kobieca cielesność, ale i męskie emocje.
Ciekawy program
- Art Weekend rozpoczynamy 7 października o godz. 18:30 teatrem. Będzie to spektakl Have a good cry Magdy Szpecht. Twórczyniami tego przedstawienia są młode osoby. Jest to spektakl, który tyczy się cielesności. Punktem wyjścia były słowa: Jeżeli kobieta będzie musiała urodzić ciężko chore dziecko, to przynajmniej państwo stworzy pokoje, w których będzie mogła się wypłakać. Inspiracją stały się także strajki kobiet w Polsce. Spektakl ma dużo elementów komediowych, jednak dziewczyny proponują przede wszystkim stworzenie przestrzeni, w których można zaopiekować się swoimi emocjami, pochylić się nad nimi – mówiła Katarzyna Kruszewska, koordynatorka Art Weekendu.
W sobota (8.10) będzie można zobaczyć spektakl taneczny Dominiki Wiak Misspiece. Spektakl odnosi się do roli płci, cielesności kobiety. Misspiece to osobisty proces szukania własnego głosu i własnego miejsca w świecie zdefiniowanych ról społecznych, binarnych podziałów, tworzonych przez mężczyzn masterpieces. Próba rozszczelnienia kanonu i odnajdywania w nim herstorii. Odkrywanie emancypacyjnego potencjału w muzyce house – przestrzeni manifestacji kobiecego głosu oraz w ciele – będącym w ciągłym ruchu, tworzącym i przetwarzającym. Spektakl ten jest bardzo zróżnicowany pod względem form wyrazu.
Tego dnia na widzów czeka także spektakl Teatru 21 Hamer. Występuje w nim Karolina Hamer, która rzuca nowe wyzwanie. Sobie i publiczności. Pływaczka i aktywistka, zdobywczyni 173 medali – również na Mistrzostwach Świata i Europy, jedna z liderek protestu osób z niepełnosprawnościami, która dokonała pierwszego w polskim sporcie coming outu. Tym razem wystąpi w pierwszym na świecie sit-upie. Sit-up to zaczepka do przemyśleń. Zupełnie nowa solowa sceniczna formuła komediowo-dramatyczna.
W sobotę również odbędzie się spektakl How are you Team Theatre z Białorusi.
- Jest to bardzo mocny spektakl. Opowiada o wojnie w Ukrainie i prześladowaniach w Białorusi. Na pewno nikogo nie pozostawi obojętnym. Tam emocji jest bardzo dużo. Są to prawdziwe historie. Można określić, że jest to teatr dokumentalny. Teatr ten tworzą uchodźcy z Białorusi, o pochodzeniu polsko-ukraińskim. Problemy obu tych krajów będą wychodziły na wierzch podczas tego spektaklu. Ten spektakl zostanie odegrany w schronie. Ta przestrzeń jest niezwykle istotna. Będzie to schron na ul. Białówny. Spektakl zaczyna się już na zewnątrz, do biletu będzie dołączona czerwona opaska, którą należy założyć, aby wejść do schronu. Przewidujemy, że widownia nie może przekroczyć 50 osób – powiedziała Katarzyna Kruszewska.
Po tych emocjonujących wydarzeniach, będzie można nieco odetchnąć podczas koncertu niszowych twórców, wystąpi mianowicie Limboski oraz Nanga. Będą to dwa koncerty w jednym.
W niedzielę (9.10) natomiast będzie można wciąż udział w dwóch wydarzeniach. Będzie to spektakl taneczny Bromance oraz performance Ministranci. Bromance opowiada o tym, jaka jest rola mężczyzn w społeczeństwie oraz jakim schematom mężczyźni podlegają. Czy mogą sobie okazywać czułość i jakie emocje mężczyźni mogą lub nie mogą okazywać publicznie.
Zaś performance Ministranci to bardzo oszczędny w środkach spektakl, stworzony przez młodych twórców. Nie ma w nim żadnej scenografii, nie ma świateł, występują jedynie cztery postacie. Przedstawiona jest msza, która jest odarta ze wszystkich atrybutów. Nagle okazuje się, że jest to proste, służalcze i zabawne odgrywanie ról. Jak podkreślają organizatorzy, nie jest to spektakl, który razi uczucia religijne.
Ważnymi elementami Art Weekendu są także spotkania z twórcami spektakli. Rozmowy poprowadzą m.in. Małgorzata Skowrońska, Katarzyna Sztop-Rutkowska, Roman Pawłowski oraz Alina Wawrzeniuk.
Wszystkie wydarzenia są biletowane.
PROGRAM i BILETY.
Portal BiałystokOnline.pl objął wydarzenie patronatem medialnym.