Kryminalne

Wróć

Zakłócenie spotkania z Lechem Wałęsą. Wykroczenie kontra wolność słowa

2017-05-31 14:22:44
Świadkowie twierdzą, że słyszeli słowo Bolek. Obwinieni o zakłócenie spotkania z Lechem Wałęsą wskazują, że działali w imieniu wolności słowa. Policja uważa, że doszło do wykroczenia. Tak w skrócie wygląda koniec procesu w tej sprawie.
pixabay.com
W środę (31.05) zakończył się proces 5 młodych osób, które odpowiadały przed sądem za zakłócenie spotkania z Lechem Wałęsą. Spotkanie to odbyło się we wrześniu ubiegłego roku. Członkowie Młodzieży Wszechpolskiej nie przyznają się do winy.

Bolek, parasolka i promocja w mediach

Na rozprawie kończącej proces przed sądem zeznawali kolejni świadkowie. Były to osoby, które działały w służbie porządkowej Komitetu Obrony Demokracji.

- Myślę, że słyszałem, jak obwinieni mówili Bolek - stwierdził pierwszy z nich.

Świadek przyznał, że określenie Bolek słyszał tylko raz, bo później był wielki harmider. Wskazywał, że to była troszkę próba zakłócenia.

Natomiast drugi ze świadków relacjonował:
- Pamiętam, że doszło do zakłócenia spotkania. To miało negatywny wpływ na całe wydarzenie. Przede wszystkim słyszałem określenie Bolek, ale nie wiem, ile razy. To były grupowe okrzyki. Było głośno. Na pewno były też okrzyki ze strony publiczności. Nie pamiętam tylko jakie, bo mnie to nie szokowało.

Świadek ocenił, że obwinieni chcieli swoim zachowaniem zyskać w mediach i promować się w mediach czyimś kosztem. Jego zdaniem, gdyby działacze Młodzieży Wszechpolskiej poczekali do końca spotkania, otrzymaliby możliwość zadania pytań Lechowi Wałęsie. Przyznał on też, że widział rozwalenie parasolki na głowie jednego z obwinionych.

Policja dostrzega winę

Poza tym podczas środowej rozprawy oskarżyciel publiczny, którym w tym przypadku jest policja, uznał, że doszło do wykroczenia. Natomiast ewentualną karę pozostawił do uznania sądu.

- Spotkanie zostało zakłócone przez innych uczestników. Nie przez nas. Uważamy, że nie zrobiliśmy nic, co by wykraczało poza panujące normy. Działaliśmy w imieniu wolności słowa. Chcieliśmy wyrazić naszą opinię. Wnoszę o uniewinnienie wszystkich – powiedział na zakończenie procesu jeden z młodych ludzi.

Wyrok w tej sprawie ogłoszony zostanie za 2 tygodnie.

Zobacz też: Zakłócone spotkanie z Lechem Wałęsą. Młodzież Wszechpolska przed sądem
Dorota Mariańska
dorota.marianska@bialystokonline.pl