- Opowiadamy historię, która wydarzyła się w rozgłośni radiowej. Główny bohater kieruje pracą przy powstawaniu popularnego słuchowiska. Dostaje polecenie z góry, by zwolnić kilka osób. Postanawia ich bronić i zostać człowiekiem do końca - opowiada Piotr Dąbrowski, reżyser spektaklu i autor adaptacji.
W przedstawieniu nie zabraknie też interesujących projekcji multimedialnych i bogatej oprawy muzycznej. Dopełnieniem całości będzie ciekawa i przestrzenna scenografia Andrzeja Dworakowskiego.
Spektakl o ważnych sprawach
Zakłócenia w eterze to druga po Młodych lwach powieść Shawa. Jej opublikowanie wywołało taką burzę, że autor był zmuszony wyemigrować do Europy. Dotyczyła ona bowiem antykomunistycznej histerii, której fala szalała wtedy w amerykańskich mediach. Za sprawą pamięci senatora McCarthy'ego w całym kraju tropiono ludzi podejrzewanych o udział w konspiracji komunistycznej, głównie artystów. Głównym bohaterem spektaklu jest Clement Archer. W tej roli zobaczymy Olafa Lubaszenko. - To spektakl o ważnych sprawach, zawsze aktualnych. Sumieniu, wolności słowa, niszczeniu ludzi - mówi aktor.
Sentymentalna podróż do czasów dzieciństwa
Piotr Dąbrowski wspomina, że poznał Lubaszenkę na planie serialu Blondynka w Supraślu. Wtedy zaproponował mu rolę w Zakłóceniach.... A Lubaszenko po przemyśleniu sprawy, zgodził się. - Interesujące są okoliczności naszego spotkania. Kręciliśmy wtedy scenę ślubu. Piotr odwiedzał parafię jako biskup, a ja byłem proboszczem. Potraktowałem więc jego propozycję jak polecenie służbowe. Nie mogłem odmówić - uśmiecha się.
W Białymstoku nie czuje się obco. - W połowie lat 70. w Teatrze Dramatycznym występowała moja matka. To tutaj poznawałem magię teatralnego świata. W Białymstoku chodziłem do szkoły. Dlatego dla mnie wizyta w tym mieście to sentymentalna podróż do miejsca, w którym mieszkałem, gdy miałem 8 lat - wspomina.
Oprócz Olafa Lubaszenko w spektaklu zobaczymy też m.in. Agnieszkę Możejko i Bernarda Macieja Banię.
Premiera Zakłóceń w eterze 18 i 19 czerwca. W tym sezonie przewidziano tylko cztery spektakle. Przedstawienie powróci na deski Dramatycznego po wakacyjnej przerwie - w październiku.
Obejrzyj fotoreportaż