Zakład Karny podarował samochód. Wykorzystają go w pomocy Polakom na Wschodzie
M.in. do działań pomocowych zostanie wykorzystany samochód, który trafił do jednej z podbiałostockich parafii prosto z Zakładu Karnego w Czerwonym Borze.
Mateusz Duchnowski/UMWP
Auta używane w instytucjach państwowych, choć sprawne, mają określony czas eksploatacji. Takim dysponował Zakład Karny w Czerwonym Borze. Jego dyrektor ppłk Zbigniew Jankowski zdecydował, by trafiło do jednej z organizacji pozarządowych. Padło na Caritas Archidiecezji Białostockiej.
Kluczyki do auta odebrał we wtorek (8.03) ks. Jerzy Sęczek, dyrektor Caritas Archidiecezji Białostockiej. Nadmieniał, że zwłaszcza przez ostatnie miesiące posiadana flota pojazdów była bardzo eksploatowana, szczególnie w trakcie kryzysu na granicy polsko-białoruskiej.
– Teraz pojazdy są jeszcze bardziej potrzebne m.in. do przewozu osób rehabilitowanych oraz ze względu na wsparcie uchodźców z Ukrainy. Bardzo dziękujemy, że zakład karny zechciał się swoją flotą pojazdów podzielić – zaznaczył.
Auto ma służyć Parafii pw. Najświętszej Maryi Panny Nieustającej Pomocy w Kozińcach w gminie Dobrzyniewo Duże. Działa tam kierowana przez ks. Aleksandra Dobrońskiego drużyna harcerska. Ksiądz organizuje też regularną pomoc Polakom na Wileńszczyźnie.
Ewelina Sadowska-Dubicka
ewelina.s@bialystokonline.pl