Zakaz fotografowania cen w sklepach. Nie ma czegoś takiego
Klient ma prawo zrobić zdjęcie w sklepie i porównać ceny. Może też skanować telefonem kody kreskowe.
pixabay.com
Klienci często skarżą się na to, że sprzedawcy nie pozwalają fotografować cen produktów i skanować kodów kreskowych. Natomiast Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przypomina, że każdy, kto chce porównać ceny, zrobić zdjęcie, czy skanować telefonem kod kreskowy, ma do tego pełne prawo.
- Sklepy nie mogą zakazywać takich praktyk. Jednym z podstawowych praw konsumenta jest możliwość swobodnego wyboru oferty, która mu najbardziej odpowiada pod względem ceny czy właściwości produktu. Musi mieć więc możliwość porównania, co może zrobić na różne sposoby, także poprzez aplikacje czy zdjęcia - podkreśla Marek Niechciał, prezes UOKiK.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wystąpił do Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji, która zrzesza 14 firm odpowiadających za funkcjonowanie sieci handlowych takich jak m.in. Auchan, Tesco, Carrefour, Biedronka, Żabka, Castorama oraz wysłał pisma do 11 innych przedsiębiorców, m.in. prowadzących sklepy Lewiatan, Rossmann, Piotr i Paweł, Top Market. Ostrzega w nich, że zakaz fotografowania czy skanowania utrudnia klientom porównywanie cen. To natomiast może stanowić nieuczciwą praktykę rynkową naruszającą zbiorowe interesy konsumentów. Zaś za tego typu działania grozi kara pieniężna w wysokości do 10% obrotu osiągniętego przez firmę w poprzednim roku.
Dorota Mariańska
dorota.marianska@bialystokonline.pl