Biznes

Wróć

Zainwestowali w nowy sprzęt 6 mln zł. Teraz zyskiem podzielą się z fundacją

2021-06-18 14:10:44
Firma alu-frost z Sowlan k. Białegostoku, jako jedyna w Polsce, oferuje usługę cięcia rur nowoczesną wycinarką, za którą zapłaciła 6 mln zł. Zainteresowanie na usługi jest więc duże, a firma postanowiła oddać 10% wartości z każdego zamówienia na szczytny cel.
mat. prasowe
Sprzęt za 6 mln zł

Podlaska firma alu-frost od maja dysponuje nowoczesnym sprzętem do laserowej obróbki metali - wycinarką japońskiej marki Mazak. Zakład zapłacił za nią 6 mln zł.

- Niewiele zakładów w Polsce ma techniczne możliwości cięcia rur i profili. Stąd ogromny popyt na tego typu usługi. Wycinarka Mazaka wykonuje je z ogromną precyzją i na dodatek szybko. Dlatego, kiedy tylko poinformowaliśmy o tym, że doposażyliśmy nasz park maszynowy o nową maszynę natychmiast posypały się zapytania i zamówienia - poinformował Piotr Świrko, prezes alu-frost.

Instalacja i nauka obsługi sprzętu trwała kilka tygodni. Aktualnie firma rozpoczęła realizację pierwszych zamówień, a do wykonania laserowej obróbki na nowym sprzęcie ustawiła się już kolejka oczekujących klientów.

10% dla Fundacji Pomóż Im

FirmA ustaliła, że warto by nowy biznesowy sukces miał wymiar społeczny. Zakład nie miał problemu z wyborem podmiotu, któremu będzie pomagać, ponieważ od lat regularnie wspiera Białostockie Hospicjum Dziecięce.

- Firma alu-frost stała się jednym z najbliższych przyjaciół fundacji, a w rzeczywistości przyjacielem naszych podopiecznych - mówił Miłosz Karbowski z Fundacji Pomóż Im. – To partner, który rozumie, jak ważne jest funkcjonowanie domowego hospicjum i pomoc hospicyjnym rodzinom. Na dodatek firma sama wychodzi z propozycjami. W ubiegłym roku przekazała na licytację niezwykły, customowy rower wykonany przez Adama Zdanowicza. Teraz wpadła na pomysł, by podzielić się z fundacją zyskiem przy okazji wprowadzenia nowej, unikatowej usługi – dodaje.

Załoga firmy zdecydowała, że przez cały miesiąc 10% wartości każdego zamówienia, wykonanego przy użyciu wycinarki, zostanie przekazane na konto Fundacji Pomóż Im, prowadzącej Białostockie Hospicjum Dziecięce.

- Pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że to będą duże kwoty. A już po pierwszych zleceniach widzę, że to nie są tylko płonne nadzieje. Środki te fundacja wykorzysta wedle uznania, a my będziemy szczęśliwi, że mogliśmy wywołać uśmiech na twarzy tych, którzy najbardziej tego potrzebują. Ostatni rok mocno nas wszystkich doświadczył i pokazał, że solidarność to nie jest tylko puste słowo - podsumował Piotr Świrko.
Malwina Witkowska
malwina.witkowska@bialystokonline.pl