Zadanie o uchodźcach. Zainteresowali się nim już Kuratorium Oświaty w Białymstoku i Rzecznik Praw Obywatelskich
W całej Polsce głośno zrobiło się na temat dyskryminacyjnego zadania z fizyki, dotyczącego uchodźców, które zostało podyktowane w jednej z białostockich szkół. Teraz nauczyciel, który je wymyślił, może ponieść konsekwencje.
Cała sprawa dotyczy zadania, które brzmi: 4 uchodźców z Syrii próbuje dopłynąć do Grecji na tratwie o wymiarach 1 m x 2 m x 20 cm i g 800 kg/m2. Oblicz, ilu uchodźców trzeba zepchnąć z tratwy, aby dopłynąć do celu, jeśli każdy waży 60 kg. Zostało one podyktowane gimnazjalistom przez nauczyciela z Społecznej Szkoły Podstawowej nr 3 w Białymstoku. Treść zadania została opublikowana w mediach społecznościowych i szybko rozeszła się po całym kraju.
Zadanie zostało podyktowane pod koniec września, jednak dopiero teraz stało się o nim głośno. Dyrekcja już upomniała nauczyciela, a ten ma się tłumaczyć, iż chciał tylko zwrócić uwagę uczniów. Sprawą zajął się też Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bondar, który wysłał list do dyrekcji Zespołu Szkół Społecznych nr 3.
Z informacji prasowych wynika, że jeden z nauczycieli podyktował uczniom zadanie o treści, którą można zinterpretować jako ksenofobiczną oraz utrwalającą negatywne stereotypy wobec uchodźców. Taka postawa nie służy szerzeniu wartości, o których mowa w preambule do ustawy z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty, to jest: solidarności, demokracji, tolerancji, sprawiedliwości i wolności – napisał.
Rzecznik Praw Obywatelskich zwrócił też uwagę na to, iż szkoła musi dbać o rzetelny dialog z uczniami na temat współczesnych problemów. Stwierdził też, iż tego typu problemy mogą być spowodowane brakiem rzetelnej edukacji antydyskryminacyjnej oraz brakiem szkoleń w tym zakresie skierowanych do nauczycieli i pedagogów. Chce też, by dyrekcja udzieliła mu informacji o działaniach mających zapobiegać dyskryminacji, które były podejmowane do tej pory i które mają być podjęte w przyszłości.
Sprawą zainteresowało się też Kuratorium Oświaty w Białymstoku, gdzie trwa postępowanie wyjaśniające. Ma się zakończyć najpóźniej za 3 miesiące. Wówczas zostanie podjęta decyzja, czy i jakie konsekwencje poniesie nauczyciel fizyki, który podyktował uczniom zadanie o uchodźcach.
Justyna Fiedoruk
justyna.f@bialystokonline.pl