Kultura i Rozrywka

Wróć

Zachwyciła jurorów The Voice of Poland. Izabela Szafrańska dalej w programie [WIDEO]

2018-10-24 06:55:27
Izabela Szafrańska uczestniczy w muzycznym programie The Voice of Poland, emitowanym w Telewizji Polskiej. Na swojego trenera wybrała Michała Szpaka.
TVP
Izabela Szafrańska ma 25 lat i pochodzi z Lipnicy Wielkiej, małej miejscowości położonej w Małopolsce. Wywodzi się z wielodzietnej i muzycznie uzdolnionej rodziny. Śpiewa od 5. roku życia.

Fascynuje się muzyką sefardyjską i tworzy ją. Koncertuje w kraju i za granicą, biorąc udział w wielu projektach artystycznych.

Jest też absolwentką kulturoznawstwa studiów międzywydziałowych Uniwersytetu w Białymstoku.

Wprawdzie jej największą pasją jest muzyka, ale Izabela zajmuje się też tańcem i sportem. Wielokrotnie była mistrzynią w biegu na 100 metrów.

Niedawno odkryła w sobie talent do tworzenia poezji oraz rękodzieła.

Podczas przesłuchań w ciemno do programu The Voice of Poland zachwyciła jurorów i publiczność. Jej wykonanie utworu Flashlight Jessie J. trenerzy komentowali, że brzmiała jak Celine Dion. Michał Szpak dodawał: Masz technikę absolutnie gwiazdorską. To, jak prowadziłaś wokal, jak wydobywałaś wszystkie dźwięki - i te niskie, i te wysokie - perfekcja.



Izabela Szafrańska przeszła już do kolejnego etapu programu. Wyszła bowiem zwycięsko z Bitew. W muzycznym pojedynku pokonała Tobiasza Fejdasza. Wspólnie wykonali piosenkę Need you now z repertuaru Lady Antebellum.

Jurorzy podkreślali, że występ był bardzo udany, jednak zabrakło scenicznej współpracy. Wskazywali jako zwycięzcę właśnie Izabelę. Trener Michał Szpak także zdecydował się wybrać dziewczynę. Teraz Izabela zaśpiewa w Nokautach.



Zapytaliśmy wokalistkę o jej udział w telewizyjnym talent show.

Jak wspominasz przesłuchania w ciemno do programu The Voice of Poland?

To były niesamowite chwile, które zapamiętam do końca życia. Z perspektywy czasu staram się patrzeć na to chłodno, by móc ocenić, jakie emocje mi towarzyszyły. Stres, niepokój, ciekawość, duma i radość.

90 sekund to niedużo czasu, ale za to potrafią odwrócić (dosłownie) twoje życie do góry nogami. Musiałam dać z siebie wszystko, podczas tych kilku chwil, choć wiadomo, że stres nie do końca pozwala nam na zrobienie czegoś tak, jak się wcześniej zaplanowało.

Teraz czuję niesamowite szczęście, które z dnia na dzień rośnie dzięki wspaniałym słowom wsparcia, jakie otrzymuje od rodziny i nieznajomych.

Co było najtrudniejsze podczas castingu?

Najtrudniejsze było opanowanie emocji, podczas gdy słyszałam przycisk i odwracające się fotele. Śpiewałam z zamkniętymi oczami i starałam się nie rozpraszać do końca występu. Było to bardzo trudne, bo jedyne, co chciałam zrobić, to skakać ze szczęścia.

Wybór trenera też był ciężkim elementem. Usłyszałam niesamowicie budujące słowa i walczyłam ze sobą, kogo wybrać. Ostatecznie padło na Michała Szpaka, z czego niezmiernie się cieszę.

Dlaczego zdecydowałaś się wziąć udział w tym programie?

Do tej pory śpiewałam w trio z siostrami. Dawało mi to niesamowitą energię i pewien spokój na duszy. Jednak los pomieszał nam plany i siostry wyleciały do Stanów Zjednoczonych. Oczywiście nadal kocham występować z Nimi i zawsze koncertujemy, jak tylko nadarzy się okazja.

Zostałam w Polsce i zajęłam się własnym rozwojem. Naprawdę ciężko pracowałam, spełniając się w różnych gatunkach muzycznych. Gdy przeczytałam ogłoszenie o przesłuchaniach do The Voice of Polnad, stwierdziłam, że jestem gotowa i wezmę udział w castingu. Myślę, że był to pewnego rodzaju impuls, odpowiedni czas i chwila, którym się poddałam. Cieszę się, zaufałam intuicji i pokonałam niepokój.

Czym ten program różni się od pozostałych tego typu talent show?

Jak sama nazwa mówi, program skierowany jest tylko i wyłącznie dla osób, których instrumentem jest ich głos. Obserwując różne telewizyjne talent show, myślę, że ten jest naprawdę bardzo prestiżowy i nastawiony na pomoc w budowaniu kariery po zakończeniu udziału w programie.

Poprzez wcześniejszą selekcję, na przesłuchania w ciemno przychodzą niesamowicie utalentowane osoby.

W jakich innych programach telewizyjnych brałaś udział?

Brałam udział w programie Must Be The Music. Tylko Muzyka, emitowanym w Polsacie. Zaprezentowałam się tam razem z moimi dwiema utalentowanymi siostrami - Gabrielą i Laurą, a także z muzykami Arturem Kmiecikiem i Radosławem Kulisiem jako zespół El Saffron. Wykonaliśmy własne aranżacje utworów sefardyjskich i doszliśmy do finału.
Anna Dycha
anna.d@bialystokonline.pl