Zabił kobietę w biały dzień. Trafi do zakładu psychiatrycznego
34-letni mężczyzna pozbawił życia starszą kobietę. Do zdarzenia doszło w czerwcu 2020 r. na jednym z parkingów w Augustowie. Okazało się, że zabójca w chwili czynu był niepoczytalny, więc ostatecznie trafi do zakładu psychiatrycznego.
pixabay.com
Prokurator skierował do sądu wniosek o umieszczenie w zakładzie psychiatrycznym 34-letniego mieszkańca Augustowa. Mężczyzna jest podejrzany o zabójstwo 81-letniej kobiety. Do zdarzenia miało dojść w czerwcu ubiegłego roku na parkingu przy ul. Zarzecze w Augustowie.
Wówczas, około godziny 13.00, 34-latek zaatakował pokrzywdzoną, zadał jej ciosy nożem w okolicę klatki piersiowej, jamy brzusznej i szyi. W rezultacie kobieta zmarła.
- Mężczyzna został zatrzymany jeszcze w dniu zdarzenia i od tego czasu nieprzerwanie stosowane jest wobec niego tymczasowe aresztowanie - mówi Wojciech Piktel, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Suwałkach.
W ramach badania sprawy, śledczym udało się uzyskać opinię biegłych psychiatrów. Specjaliści stwierdzili, że podejrzany był niepoczytalny w dniu tragicznego zdarzenia. Z powodu choroby psychicznej nie mógł on rozpoznać znaczenia swoich czynów i pokierować swoim postępowaniem. Rozpoznano także u niego uzależnienie od alkoholu i narkotyków.
- W tej sytuacji przepisy prawa wymagają, aby prokurator wystąpił do sądu o umorzenie postępowania z powodu niepoczytalności sprawcy, gdyż taki sprawca nie popełnia przestępstwa, ponieważ nie można mu przypisać winy, bowiem, mówiąc w uproszczeniu, nie był świadomy tego, co robi - tłumaczy Wojciech Piktel.
Zamiast wymierzenia kary więzienia kodeks karny przewiduje w takich przypadkach system środków zabezpieczających. Najważniejszy z nich to umieszczenie sprawcy w zakładzie psychiatrycznym. Sąd orzeka o tym bezterminowo. Przy czym zarządza się zwolnienie takiej osoby jeżeli minie stan niebezpieczeństwa.
Dorota Mariańska
dorota.marianska@bialystokonline.pl