Za napad na sklepikarza będzie odpowiadał jak dorosły
17-latek, który napadł i zabił sklepikarza na Leśnej Dolinie w Białymstoku, będzie odpowiadał jak osoba dorosła. Decyzja sądu jest już prawomocna.
E. Sadowska-Dubicka
Sprawa dotyczy głośnych wydarzeń, które miały miejsce kilka tygodni temu. 11 czerwca z samego rana do sklepu na Leśnej Dolinie wszedł 17-letni Marek M. Nastolatek, trzymając w ręku nóż, zażądał od właściciela wydania pieniędzy. Między mężczyznami doszło do szamotaniny. 50-latek został ugodzony ostrzem. Kiedy przechodnie spostrzegli zajście, zabarykadowali drzwi wejściowe w sklepie. Niestety, mimo godzinnej reanimacji, 50-letni właściciel sklepu zmarł. Marek M. został zatrzymany. Przyznał się do napadu i zabójstwa. Nastolatek był już wcześniej notowany za kradzież i posiadanie narkotyków.
Jako że chłopak nie skończył 18 lat, początkowo zajął się nim sąd dla nieletnich. Zdecydował jednak, że Marek M. może odpowiadać jak osoba dorosła. Postanowienie jest już prawomocne. Za zabójstwo nastolatkowi grozi kara od 12 do nawet 25 lat pozbawienia wolności. Możliwe, że w najbliższych dniach do sądu trafi akt oskarżenia w tej sprawie.
Łukasz Wiśniewski
lukasz.w@bialystokonline.pl