Sport

Piłkarze Jagiellonii rozpoczęli rundę wiosenną Lotto Ekstraklasy nie tylko od dwóch cennych triumfów, ale także od rozbawienia sporej części kontynentu. Żółto-Czerwoni w trakcie sobotniego (17.02) meczu z ekipą Michała Probierza rozegrali rzut rożny w taki sposób, że piłka zamiast w pole karne rywali trafiła pod nogi własnego bramkarza - Mariusza Pawełka. Akcja ta wywołała w internecie sporą dozę śmiechu, a z podlaskich zawodników drwili nie tylko polscy dziennikarze, ale także ci ulokowani w dosyć odległej Hiszpanii.

Białostocki klub zdecydował, że wpadki tej nie przemilczy i obróci wszystko w żart, a przy tym pomoże potrzebującym. Rozrysowany felerny rzut rożny trafił pod pióro piłkarzy i trenerów, którzy złożyli na nim autografy, po czym w niedalekiej przyszłości zostanie on przekazany na aukcję charytatywną.

Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl