Z Białegostoku znów można jeździć do Kowna. Pociągi wróciły
1 lipca, po dwuletniej przerwie spowodowanej pandemią, Polregio wznowiło kursowanie pociągów międzynarodowych na trasie Białystok - Kowno. Pociąg odjechał z Białegostoku punktualnie o godz. 14.58.
Ewelina Sadowska-Dubicka
- Pociągi do Kowna będą jeździć w piątki i w soboty. Są to dwa połączone składy: jeden skład do Kowna, drugi do Suwałk. Na stacji Suwałki następuje rozłączenie i skład z czoła pociągu jedzie do Kowna, drugi wraca do Białegostoku - o szczegółach połączenia mówi dyrektor podlaskiego oddziału Polregio S.A. Janina Wilczewska.
Pociąg jedzie trasą Białystok - Czarna Białostocka - Sokółka - Dąbrowa Białostocka - Augustów - Suwałki - Trakiszki - Marijampole - Kazlu Ruda - Kaunas.
Z Białegostoku odjeżdża o godz. 14:58, do Kowna przyjeżdża o 21:21 (trzeba pamiętać, że na Litwie przestawiamy zegarek o godzinę). W relacji powrotnej pociąg kursuje w soboty i niedziele. Z Kowna odjeżdża o godz. 9:10, do Białegostoku przyjeżdża o godz. 12:43.
- Dzięki specjalnej ofercie biletowej bilety do Kowna kosztują tylko 11 euro - zachęca Janina Wilczewska. - Są do nabycia w kasach biletowych, biletomatach, które znajdują się w pojazdach, można je też kupić przez internet i w aplikacji mobilnej.
Same plusy w istnieniu międzynarodowego połączenia widzą przedstawiciele strony rządowej.
- Warto zapraszać przedstawicieli innych państw do zwiedzenia naszego województwa. Liczę, że powstaną też kolejne przejazdy międzynarodowe - ma nadzieję senator Mariusz Gromko.
- Polregio jako spółka realizuje pewną misję publiczną. Jest ważne dla naszych dwóch państw, żebyśmy mieli możliwość wzajemnego odwiedzania się, zwiedzania jako turyści, uczestniczenia w wydarzeniach kulturalnych: Litwini w Białymstoku, białostoczanie, Podlasianie na Litwie - uważa wicewojewoda podlaski Tomasz Madras. - Mam nadzieję, że takie połączenia będą utrzymywane, rozwijane, może kiedyś będzie ich więcej.
Tomasz Madras podkreśla przy tym, że tego typu połączenia mają pozytywny wpływ na gospodarkę. Ułatwiają kontakt chociażby drobnym przedsiębiorcom, którzy nie podróżują samolotami. Jednocześnie połączenie międzynarodowe ma też aspekt wizerunkowy. Brak takiego w mieście jest źle odbierany przez potencjalnych inwestorów.
- Kolej jest popularnym środkiem transportu, pasażerowie wracają do kolei. Co, mam nadzieję, spowoduje, że przemieszczanie się tą trasą będzie nasilone, na czym zyska nasze województwo pod względem społecznym, jak i gospodarczym - liczy Zbigniew Piotrowski z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego, który finansuje połączenia.
Połączenia Białystok - Kowno są obsługiwane nowoczesnymi szynobusami, z klimatyzacją i udogodnieniami dla osób z niepełnosprawnością.
Pierwszy pociąg z Białegostoku do Kowna odjechał 17 czerwca 2016 r. Od 15 marca 2020 r., z powodu zakazów podróżowania wprowadzonych zarówno przez Polskę, jak i Litwę, nie wyjeżdżał poza granicę. Połączenie funkcjonowało tylko na odcinku krajowym do końca 2020 r., od 2021 r. aż do dzisiaj było całkowicie zawieszone.
W sezonie letnim z Białegostoku do Kowna podróżowało około 20-30 osób, poza sezonem - kilkanaście.
Ewelina Sadowska-Dubicka
ewelina.s@bialystokonline.pl