Wzrosło bezrobocie, ale przybywa też ofert pracy
Styczniowy wzrost bezrobocia, choć stanowi zmianę dla obserwowanej ostatnio tendencji spadkowej, jest typową sytuacją dla początku roku. Zdaniem ekspertów nie ma powodów do niepokoju, tym bardziej że w urzędach pracy przybywa ofert zatrudnienia.
pixabay.com
0,5 % - o tyle wzrosła stopa bezrobocia w styczniu 2016 w stosunku do grudnia ubiegłego roku. Oznacza to, że szeregi bezrobotnych zasiliło 85 tys. osób. Ale eksperci uspokajają, że nie ma powodów do niepokoju. Taki wzrost odnotowuje się zwykle o tej porze roku.
Choć przed rokiem bezrobocie rosło w podobnym tempie, to w porównaniu do stycznia 2015 r., stopa bezrobocia jest obecnie niższa o 1,6 %, co pokazuje - jak zauważają analitycy rynku pracy - że 2015 był bardzo dobrym rokiem, w którym spadek bezrobocia zaskoczył ekspertów.
Styczniowa stopa bezrobocia na poziomie 10,3% nie powinna, póki co, budzić szczególnego niepokoju. Według Konfederacji Lewiatan taka sytuacja to prawdopodobnie wynik czynników sezonowych. Tym bardziej, że przedsiębiorcy wciąż zwiększają poziom zatrudnienia - w urzędach pracy przybywa ofert.
Zmiany w oskładkowaniu umów i zwiększenie o 100 zł płacy minimalnej mogą wprawdzie wpłynąć na tendencje właścicieli firm do zatrudniania, ale eksperci czekają jeszcze na to, co pokaże luty i marzec w tej kwestii. Zauważają oni również, że równoczesny wzrost liczby ofert pracy i bezrobotnych może świadczyć o trudnościach ze znalezieniem odpowiednich pracowników, tę sytuację również mają wyjaśnić nadchodzące miesiące.
W Białymstoku styczniowe Targi Pracy udowodniły, że pracodawcy, w tym najwięksi przedsiębiorcy, tacy jak Pronar czy Samasz czekają na pracowników z otwartymi rękami, są gotowi ich przeszkolić oraz zapewnić zatrudnienie w oparciu o umowę o pracę.
Marta Drozdowska-Bednarz
marta.d@bialystokonline.pl