Sport

Rezerwy Dumy Podlasia na inaugurację sezonu zmierzyły się na wyjeździe ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki, a więc bardzo wymagającym rywalem, który batalię 2023/2024 zakończył na 5. miejscu. Początek delegacyjnego starcia nie był w wykonaniu białostoczan dobry. Jagiellończycy wykazywali się zbyt dużą nerwowością i po błędzie defensywy w 11. minucie spotkania gospodarze znaleźli się na zasłużonym prowadzeniu. Gola otwierającego wynik strzelił Kamil Wiśniewski.

Później, zwłaszcza po przerwie, ekipa z północno-wschodniej Polski podkręciła tempo i zaczęła swego przeciwnika naciskać, jednak Żółto-Czerwoni nie potrafili postawić kropki nad i, w efekcie czego rezerwy Dumy Podlasia rozpoczęły nowy sezon od porażki.

- Początek meczu przebiegł zupełnie nie w naszym stylu. Dzisiaj w pierwszym składzie wyszło ośmiu młodzieżowców, do tego mocny przeciwnik. To sprawiło, że byliśmy nieswoi, nieco przestraszeni. Przez pierwsze momenty spotkania wydawało się, że każde podanie dużo waży. Nie było zawodnika, który przejąłby kontrolę nad zespołem. W 10. minucie w bardzo prosty sposób straciliśmy piłkę przy otwarciu, potem błąd indywidualny, nie trafiliśmy w prostej sytuacji w piłkę i zawodnik rywali wyszedł do sytuacji sam na sam. To był moment, który pokazał, że nie taktyka czy plan na mecz, a emocje wzięły górę. W prostej sytuacji straciliśmy piłkę, a w konsekwencji bramkę. Od 15., może 20. minuty, zaczęliśmy się rozkręcać. Do tego stopnia, że druga połowa przebiegła zupełnie pod naszą kontrolą. Stworzyliśmy sobie mnóstwo sytuacji po zmianie stron. Może nie stuprocentowych, ale było z naszej strony bardzo dużo dośrodkowań, strzałów zablokowanych, rykoszetów czy było też piękne uderzenie Kuby Jakimiuka, które przeszło minimalnie obok słupka - powiedział po przegranym pojedynku Tomasz Kulhawik, trener jagiellońskich rezerw.

Zdecydowanie lepiej w sezon weszli za to piłkarze ŁKS-u Łomża. Podopieczni Marcina Płuski pokonali 1:0 Pelikana Łowicz i to mimo gry w osłabieniu. W 85. minucie wyjazdowego starcia Adrian Bielka został ukarany czerwonym kartonikiem, jednak jego koledzy stanęli na wysokości zadania i nie tylko w trudnej sytuacji gola nie stracili, ale na dodatek sami wpisali się na listę strzelców. W doliczonym czasie rywalizacji bramkę na wagę trzech punktów zdobył doświadczony Kamil Wagner.

Jeżeli chodzi o Wigry, to te swój domowy mecz z GKS-em Wikielec zremisowały. Kibice tłumnie przybyli na stadion przy ul. Zarzecze, ale goli nie oglądali. Podlaski beniaminek grę na szczeblu III ligi rozpoczął od wyniku 0:0.

- W pierwszej połowie mieliśmy pomysł na to spotkanie, widać było realizację założeń taktycznych, odbieraliśmy wysoko piłkę i kontrolowaliśmy przebieg spotkania. Stwarzaliśmy też sytuacje bramkowe, ale zabrakło strzelenia gola. Nie zawsze piłka jest grą sprawiedliwą. W tym meczu ta piłka zabrała nam dwa punkty albo po prostu my nie byliśmy na tyle konkretni w strefie finalizacji, aby te dodatkowe dwa oczka dopisać. Drużyna pokazała jednak potencjał, pokazaliśmy, że jesteśmy dobrze przygotowani do sezonu i z optymizmem możemy patrzeć na następne kolejki - w ten sposób inauguracyjne starcie skomentował Paweł Cimochowski, szkoleniowiec Wigier.

W następnej serii zmagań suwalczanie zagrają na wyjeździe z Mławianką Mława, ŁKS podejmie w Łomży Świt Nowy Dwór Mazowiecki, a Jagiellonia II Białystok zmierzy się przy ul. Elewatorskiej z rezerwami Wisły Płock.

Aktualna tabela: Ściąga kibica. Gra Ekstraklasa oraz I, II i III liga

Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Jagiellonia II Białystok 1:0 (1:0)
Bramka: Kamil Wiśniewski 11
Jagiellonia II Białystok: Suchocki - Lipiński, Kobus, Krasiewicz, Lewicki, Stypułkowski, Kozłowski (75' Surzyn), Hirosawa (46' Jakimiuk), Wolski (61' Retsos), Łaski (85' Drygiel), Karpiński (61' Czeczko)

Pelikan Łowicz - ŁKS Łomża 0:1 (0:0)
Bramka: Kamil Wenger 90+2
ŁKS Łomża (skład wyjściowy): A. Olszewski - Zieleniecki, Owczarek, Winsztal, Chojczak, Bernatowicz, Wenger, B. Olszewski, Antkowiak, Sauczek, Karmański

Wigry Suwałki - GKS Wikielec 0:0 (0:0)
Wigry Suwałki: Taudul, Wybraniec, Makuszewski, Głowicki, Bednarczyk, Kozłowski, Matus, Berezianskyi, Zalewski (79' Cudowski), Gużewski (79' Ozga), Paszkowski (85' Turczewski)

Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl