Wyprzedzanie na podwójnej ciągłej nie uszło mu płazem. Sprawę skierowano do sądu
Tirem wyprzedzał inny pojazd na podwójnej ciągłej, bo ten jechał zbyt wolno - takie wytłumaczenie przedstawił policjantom białoruski kierowca. Odmówił też przyjęcia mandatu, więc o jego karze zadecydował sąd.
KMP Suwałki
W poniedziałek (26.09) wieczorem odcinek drogi krajowej nr 8 patrolowali policjanci suwalskiej drogówki. W pewnym momencie przez Szypliszki przejeżdżał tir na białostockich numerach rejestracyjnych. Kierowca wykonał wówczas niebezpieczny manewr wyprzedzania na podwójnej linii ciągłej innego samochodu ciężarowego z przyczepą. Kontynuował go również na przejściu dla pieszych, a następnie przejeżdżał przez znaki poziome powierzchni wyłączonej, kończąc na łuku drogi.
Po zatrzymaniu 45-letni obywatel Białorusi winą za swoje zachowanie obarczył kierowcę wyprzedzanego przez niego pojazdu, bo ten jechał zbyt wolno.
Mężczyzna odmówił też przyjęcia mandatu karnego, wobec czego policjanci sporządzili wniosek o ukaranie do sądu. We wtorek w sądzie poddał się on dobrowolnej karze w wysokości 1 tys. zł.
Ewa Reducha-Wiśniewolska
ewa.r@bialystokonline.pl