Wypatroszony jeleń, wnyki i dzikie wysypiska śmieci w podlaskich lasach
Las - dla jednych natura w czystej postaci, dla innych miejsce do kłusowania lub wyrzucania śmieci. Trzeba z tym walczyć.
Podlaska Policja
Kto z nas nie lubi spaceru po lesie, tej ciszy, spokoju i niesamowitego zapachu. Niestety nie wszyscy szanują naturę i mieszkające tam zwierzęta. W związku z wieloma uchybieniami policjanci oraz funkcjonariusze Straży Leśnej prowadzili wspólne działania prewencyjne na terenach leśnych.
Podczas patrolowania wyznaczonych obszarów ujawniali założone wnyki i sprawdzali, czy dochodzi do nielegalnej wycinki drzew i kradzieży drewna, a także tworzenia dzikich wysypisk śmieci. Kontrolowali też samochody oraz osoby prowadzące polowania, sprawdzając legalność pozyskanej zwierzyny oraz posiadanej broni palnej, jak również ważność odstrzałów i legitymacji Polskiego Związku Łowieckiego.
Niestety w kompleksie leśnym w okolicach wsi Nowa Wola (gm. Michałowo) funkcjonariusze odnaleźli wypatroszonego jelenia.
Informacje na temat szkodnictwa w lasach przekazywane są również przez mieszkańców korzystających z Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa. Najczęściej zaznaczane są lokalizacje dzikich wysypisk śmieci oraz miejsca, gdzie dochodzi do kłusownictwa czy nielegalnej wycinki drzew. Zgłoszenia te są na bieżąco weryfikowane.
Tylko w ubiegłym roku na terenie województwa podlaskiego na KMZB naniesiono 671 zgłoszeń dotyczących dzikich wysypisk śmieci, z czego 229 zostało potwierdzonych, a dzięki działaniom podjętym przez policjantów z zarządcami terenów 89 z nich udało się wyeliminować.
Jeśli zaś chodzi o kłusownictwo, to takich zgłoszeń było 159, w tym potwierdzonych zostało 31, a potwierdzonych i wyeliminowanych - 5.
Ewa Reducha-Wiśniewolska
ewa.r@bialystokonline.pl