Wypadek w okolicach Jeżewa. Zginęły trzy osoby
W wypadku na krajowej ósemce zginęły trzy osoby jadące osobową hondą. Okazało się, że kierowca jednego z uczestniczących w zderzeniu tirów był pijany.
KWP Białystok
W poniedziałek (6.08) około godz. 20 doszło do tragicznego wypadku na krajowej ósemce w rejonie skrzyżowania z drogą do miejscowości Pajewo.
- 49-letni Łotysz jechał tirem w kierunku Jeżewa. Mężczyzna najprawdopodobniej nie wyhamował na mokrej jezdni i najechał na tył skręcającej przed nim w lewo hondy, która w wyniku uderzenia zjechała na przeciwległy pas ruchu. Tam doszło do kolejnego zderzenia z nadjeżdżającym z przeciwka litewskim tirem. Następnie oba pojazdy wjechały do rowu, gdzie dachująca osobówka została przygnieciona przez ciężarówkę - policyjne ustalenia podał mł. asp. Kamil Sorko z zespołu prasowego podlaskiej policji.
W wyniku wypadku na miejscu zginęły trzy osoby podróżujące hondą: 37-letnia kobieta i 37-letni mężczyzna oraz 17-letni chłopak. Pozostałym dwóm kierowcom nic się nie stało.
Okazało się, że 49-letni Łotysz był pijany. Badanie alkomatem wykazało u niego ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie.
E.S.