Kryminalne

Sprawa dotyczyła ciężkiego wypadku pracownika w markecie budowlanym przy ul. Hetmańskiej w Białymstoku. Przed sądem odpowiadał były dyrektor sklepu. Mężczyzna nie zorganizował odpowiednich szkoleń dla pracowników jednego z działów. Sąd uznał, że to właśnie przyczyniło się do wypadku, w którym jeden z pracowników mógł stracić dłoń podczas obsługi nowej maszyny. Wtedy też posypały się skargi na działania dyrekcji. Po kontroli Państwowej Inspekcji Pracy wyszło na jaw, że dochodziło do mobbingu. Dyrektor zrezygnował już z pracy. Mężczyzna został skazany na karę grzywny w wysokości 2 tys. zł grzywny. Wyrok nie jest prawomocny.

Nadal trwa proces związkowca z marketu budowlanego, który domaga się przywrócenia do pracy.

Łukasz Wiśniewski
lukasz.w@bialystokonline.pl