Wypadek na budowie Politechniki Białostockiej. Śledczy badają sprawę
Prokuratura bada sprawę śmierci 30-letniego mężczyzny na terenie Politechniki Białostockiej.
pixabay.com
Do tragicznego wypadku doszło w zeszłym tygodniu podczas prac budowlanych, które były prowadzone na terenie Wydziału Budownictwa i Inżynierii Środowiska Politechniki Białostockiej. Na robotników pracujących w wykopie przy ul. Wiejskiej 45 E osunęła się ziemia i płyta fundamentowa.
Dwóch mężczyzn zostało uwięzionych pod zwałami piasku. Jeden z nich wyszedł o własnych siłach - doznał obrażeń ręki. Drugi mężczyzna pozostał pod zwałami ziemi. Kiedy ratownicy go wyciągnęli, mężczyzna był nieprzytomny. 30-latek zmarł.
Białostoccy śledczy, którzy badają sprawę, muszą ustalić przede wszystkim, w jakim charakterze w 3-metrowym wykopie znajdowali się robotnicy. Czy był on pracownikiem budowy i przede wszystkim - czy miał odpowiednie uprawnienia, aby znajdować się w danym miejscu. Obecnie w sprawie nikt nie usłyszał zarzutów, a prokuratura prowadzi śledztwo pod kątem nieumyślnego spowodowania wypadku.
Łukasz Wiśniewski
lukasz.w@bialystokonline.pl