Wymyślił kradzież samochodu, by uzyskać odszkodowanie
Białostoccy policjanci zatrzymali mężczyznę, który zgłosił kradzież volkswagena wartego 35 tys. zł. W trakcie prowadzonych czynności mundurowi ustalili, że przestępstwo było fikcyjne.
KMP Białystok
Cała sprawa miała początek w połowie marca, na terenie powiatu białostockiego. Do komendy policji przyszedł mężczyzna i zgłosił kradzież volkswagena z osiedlowego parkingu.
Zgłaszający dodał, że samochód został skradziony nocą i jest wart 35 tys. zł. Kilka dni później, pojazd został zlokalizowany na terenie gminy Juchnowiec. Jak się okazało, miał zdemontowane części.
Policjanci od początku podejrzewali, że w tej rzekomej kradzieży... coś nie gra. Przypuszczenia mundurowych potwierdziły się. Do kradzieży volkswagena nigdy nie doszło.
Wyszło na jaw, że cała sprawa od początku została wymyślona przez właściciela samochodu. Zgromadzony przez białostockich policjantów materiał dowodowy pozwolił na zatrzymanie mężczyzny.
Podejrzany usłyszał zarzuty zeznania nieprawdy, fikcyjnego zgłoszenia kradzieży oraz usiłowania oszustwa firmy ubezpieczającej samochód w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Teraz o jego dalszym losie zdecyduje sąd.
Paulina Górska
24@bialystokonline.pl