Wyłudził 300 tys. zł. Policjant z zarzutami
Białostocka prokuratura skierowała akt oskarżenia przeciwko fałszywemu policjantowi. Mężczyzna, podając się za funkcjonariusza, wyłudził niemal 300 tys. zł od sześciu osób.
Pixabay
Z oszustwa zrobił sobie źródło dochodu
Prokuratura Okręgowa w Białymstoku podjęła działania wobec podejrzanego o udział w sześciu przestępstwach związanych z działalnością w zorganizowanej grupie przestępczej, która operowała w sierpniu i wrześniu 2022 roku. Podejrzani stosowali metodę na policjanta. Według zarzutów, oskarżony miał aktywnie uczestniczyć w tym procederze, wykorzystując go jako swoje stałe źródło dochodu.
- Przestępny proceder sprowadzał się do wykorzystywania zaufania osób starszych, do których dzwonili wyznaczeni członkowie grupy, podszywając się pod policjantów, czasami także pod prokuratorów, nakłaniając pokrzywdzonych do przekazywania pieniędzy i innych kosztowności, niekiedy także pochodzących z zaciąganych w tym celu przez pokrzywdzonych kredytów - informuje Adam Białas, naczelnik 1. Wydziału Śledczego z Prokuratury Okręgowej w Białymstoku.
Pod przykrywką współpracy z organami ścigania w rzekomym śledztwie dotyczącym oszustów, w tym nieuczciwych listonoszy i pracowników banków, podejrzany rzeczywiście działał na korzyść grupy przestępczej. Jego rola polegała na pozorowaniu współpracy z funkcjonariuszami, jednocześnie przekazując im informacje mające na celu uwiarygodnienie działalności grupy oraz ułatwienie oszustw.
Za kurtyną pozornej współpracy kryły się zorganizowane działania zmierzające do oszukania niewinnych ludzi. Oskarżony wykorzystywał swoją pozycję do wprowadzania w błąd oraz manipulowania ofiarami, pozyskując od nich pieniądze i cenne przedmioty pod pretekstem prowadzenia śledztwa. Cała sytuacja wydaje się być zuchwałą próbą wykorzystania zaufania do organów ścigania dla prywatnych celów przestępczych.
Wyłudził niemal 300 tys. złotych
Według prokuratora, rola oskarżonego mężczyzny sprowadzała się do skrupulatnego zbierania pieniędzy i kosztowności od pokrzywdzonych, ich transportowania oraz przekazywania innym członkom grupy, po odjęciu ustalonej prowizji i należnego mu wynagrodzenia za wykonane zadania.
Oskarżony przyjął pieniądze od sześciorga pokrzywdzonych z trzech miast, znajdujących się na obszarze województw podlaskiego i zachodniopomorskiego, o łącznej wartości przekraczającej 280 tys. złotych. Transakcje te miały miejsce zarówno w złotówkach, jak i w euro, co tylko zwiększało skalę przestępstwa. Dodatkowo, podejmował trzy inne próby wyłudzenia pieniędzy, jednakże zakończone one zostały niepowodzeniem, gdyż pokrzywdzeni szybko zorientowali się w sytuacji i odmówili współpracy.
Aby utrudnić identyfikację poszczególnych współsprawców oraz kontakt pomiędzy nimi a pokrzywdzonymi, członkowie grupy korzystali z zagranicznych kart abonenckich oraz kart SIM zarejestrowanych na osoby trzecie. Ta skomplikowana sieć komunikacyjna miała na celu zakłócenie śledztwa i uniknięcie wykrycia. Niemniej jednak, funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku, przy nadzorze prokuratora z Prokuratury Okręgowej w Białymstoku i ścisłej współpracy z analitykami kryminalnymi, nie ustają w wysiłkach, by doprowadzić do ujawnienia wszystkich sprawców tych przestępstw.
Był już wcześniej karany
Oskarżony, który był wcześniej karany sądownie za różne przestępstwa, w tym za zbrodnię rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia oraz spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, znalazł się ponownie w centrum uwagi sprawiedliwości. Jego historia kryminalna sięga lat wcześniejszych, ale to wydarzenia z początku sierpnia 2023 roku sprawiły, że znalazł się za kratami aresztu śledczego na terenie województwa lubelskiego.
Od tamtej chwili, przebywa w areszcie. Tym razem stawiane mu zarzuty dotyczą oszustw, które mogą skutkować karą nawet do 12 lat pozbawienia wolności. Jego przeszłość kryminalna jest niepokojąca, a obecne zarzuty tylko potwierdzają jego skłonność do łamania prawa.
Dla lokalnej społeczności oraz organów ścigania jest to sytuacja, która wzbudza obawy i zmusza do podjęcia działań mających na celu ochronę społeczności przed potencjalnymi przestępstwami. Oskarżony stoi teraz przed wymiarem sprawiedliwości, który ma za zadanie zabezpieczyć społeczeństwo przed jego ewentualnymi działaniami.
Redakcja MW
24@bialystokonline.pl