Wybuch butli gazowej w bloku. Jedna osoba w szpitalu, zarządzono ewakuację
W jednym z mieszkań doszło do wybuchu butli gazowej. Zniszczenia są duże. Na miejscu stawiło się wiele zastępów straży pożarnej. Przyczynę eksplozji będzie teraz wyjaśniać policja.
PSP Zambrów
Na miejscu było obecnych wielu strażaków
W sobotę (22 lutego), dokładnie o godz. 14.13, do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Zambrowie wpłynęła informacja o wybuchu butli z gazem w jednym z mieszkań bloku znajdującego się przy ulicy Mazowieckiej.
Na miejsce zdarzenia pojechało sześć zastępów straży pożarnej, w tym trzy zastępy z Komendy Powiatowej PSP w Zambrowie, trzy jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej KSRG z Wiśniewa, Starego Laskowca i Ostrożnego oraz dwa samochody operacyjne – oficer operacyjny powiatu oraz Zastępca Komendanta Powiatowego PSP. Ponadto na zabezpieczenie operacyjne terenu powiatu w czasie działań ratowniczo-gaśniczych zadysponowana została jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej KSRG Kołaki Kościelne.
Mieszkanka w szpitalu, 15 osób ewakuowano
W momencie eksplozji w mieszkaniu znajdowała się tylko jedna osoba - 82-letnia kobieta - która została przetransportowana przez zespół ratownictwa medycznego do Szpitala Powiatowego w Zambrowie.
Strażacy zadecydowali o ewakuacji mieszkańców lokali z całej klatki schodowej. Było to w sumie 15 osób.
Oprócz tego wśród działań, jakie podjęli, było: zabezpieczenie miejsca zdarzenia, podanie jednego prądu gaśniczego wody w natarciu na palące się meble oraz wykładzinę w mieszkaniu, a także przewietrzenie mieszkania. Strażacy wynieśli meble z kuchni i sąsiedniego pomieszczania. Po ugaszeniu pożaru usunęli wodę z mieszkania, w którym nastąpił wybuch, jak również z mieszkania poniżej, gdyż doszło do jego częściowego zalania.
Wyjaśnianiem całego zajścia zajmie się policja
Przekazanie mieszkania rodzinie poszkodowanej odbędzie się po przeprowadzeniu dochodzenia i oględzin przez funkcjonariuszy z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Zambrowie, którzy ustalą przyczynę wybuchu gazu i oszacują wysokość strat.
Na miejscu zdarzenia, w celu dokonania oględzin po wybuchu, był też wezwany Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego, który po zakończeniu pracy przez strażaków dopuścił ewakuowane wcześniej osoby pierwszej klatki schodowej do powrotu do swoich mieszkań. W międzyczasie czynności zabezpieczające wykonywali również pracownicy pogotowia gazowego. Obecny był jeszcze przedstawiciel zarządcy nieruchomości, który oszacował straty i zapewnił ekipę do pomocy w zabezpieczeniu mieszkania po wybuchu gazu.
Ewa Reducha-Wiśniewolska
ewa.r@bialystokonline.pl