Wybił szybę, straszył żonę, uszkodził auto. Usłyszał kilka zarzutów
Mimo wydanego zakazu zbliżania się, postanowił odwiedzić byłą żonę. Przy okazji swojej wizyty wybił szybę na klatce schodowej, uszkodził samochód i straszył kobietę.
KPP Bielsk Podlaski
Dyżurny bielskiej policji otrzymał zgłoszenie od mieszkanki, która poinformowała go, że były mąż dobija się do drzwi jej mieszkania. Ze słów kobiety wynikało, że mężczyzna jest agresywny i pijany. Okazało się też, że ma orzeczony zakaz zbliżania się do kobiety.
Na miejsce pojechali mundurowi patrolówki. Jak podaje Komenda Powiatowa Policji w Bielsku Podlaskim, funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna wybił szybę w drzwiach klatki schodowej, a następnie próbował dostać się do mieszkania byłej żony.
34-latek uciekł przed przybyciem policjantów. Mundurowi rozpoczęli poszukiwania agresywnego mężczyzny. Po chwili zauważyli, że wsiada do samochodu i próbuje odjechać. Choć policjanci dali mężczyźnie sygnał do zatrzymania się, ten na to w ogóle nie zareagował. W pewnym momencie jego auto uderzyło w inny zaparkowany pojazd. Pomimo tego, 34-latek próbował kontynuować ucieczkę. Zatrzymał się dopiero w momencie, kiedy jeden z radiowozów zablokował mu drogę przejazdu.
Bielszczanin trafił do aresztu. 34-latek usłyszał zarzuty z kodeksu karnego i kodeksu wykroczeń. Mężczyzna zostanie doprowadzony do sądu, z wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztowania.
Paulina Górska
24@bialystokonline.pl