Wszedł do białostockiego banku i wyciągnął nóż
Przed jednym z białostockich banków kręciła się grupa nietrzeźwych mężczyzn. W pewnym momencie jeden z nich wszedł do budynku i wyciągnął z kieszeni nóż do papieru. Został obezwładniony przez przebywającego na wolnym policjanta z Łap.
Podlaska Policja
Do zdarzenia doszło na osiedlu Leśna Dolina. Gdy przebywający na wolnym policjant z Łap, w towarzystwie swojej żony szedł w stronę osiedlowego banku, zwrócił uwagę na podążającą w tym samym kierunku grupę nietrzeźwych mężczyzn. Funkcjonariusz wszedł do wnętrza budynku. Za nim do banku wkroczył jeden z nietrzeźwych. Zapytał, czy coś dostanie w tym banku, a chwilę później włożył rękę do kieszeni, wyjął nóż do papieru i próbował wysunąć ostrze.
Policjant postanowił interweniować. Nie znał przecież zamiarów nietrzeźwego mężczyzny. Gdy wyrwał mu nóż z ręki, awanturnik zaczął uciekać. Funkcjonariusz wybiegł za nim z banku i już po chwili dogonił uciekiniera. W tym samym czasie żona policjanta powiadomiła o całej sytuacji patrol.
Na tym jednak nie koniec. W stronę funkcjonariusza z Łap, który obezwładniał awanturnika ruszyło dwóch innych mężczyzn z wciąż stojącej pod budynkiem banku nietrzeźwej grupki. Dostrzegł to jeden z przechodniów. Ten również okazał się być policjantem, który spędzał wolny od pracy czas w towarzystwie rodziny. Stróż prawa z białostockiej trójki pomógł w interwencji, a już po chwili na miejscu zjawiły się policyjne patrole.
Nietrzeźwy 50-latek trafił do izby wytrzeźwień. Za zakłócenie porządku będąc w stanie nietrzeźwości został ukarany mandatem w wysokości 500 złotych.
Zofia Kondraciuk
24@bialystokonline.pl