Aktualności

Wróć

Wsparcie energetyczne. Podlaskie samorządy otrzymają niemal 550 mln zł

2022-10-07 14:26:31
13,7 mld zł otrzymają polskie samorządy na obniżenie kosztów energii. W piątek (7.10) marszałek Artur Kosicki przekazał, że z tej puli do województwa podlaskiego trafi 545 mln zł.
Malwina Witkowska
Miliardy dla samorządów

Sejm przyjął nowelizację ustawy, która pozwoli na przekazanie 13,7 mld zł samorządom na m.in. zrekompensowanie wysokich cen energii. Z tego 545 mln zł trafi do samorządów z województwa podlaskiego.

- Są to środki, które mogą być przeznaczone na bieżące wydatki, na wydatki inwestycyjne, na wydatki związane z efektywnością energetyczną, ale mogą też zostać przekazane instytucjom prowadzonym przez nasze jednostki - poinformował marszałek Artur Kosicki.

Do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego trafią fundusze w wysokości 33 mln zł.

- Rząd PiS cały czas na bieżąco reaguje na sytuację związaną z kryzysem energetycznym, który wywołała Rosja. Od samego początku, kiedy musieliśmy reagować podejmowaliśmy działania zarówno bieżące, jak i legislacyjne, aby zminimalizować negatywne skutki wojny dla Polaków, odbiorców indywidualnych, przedsiębiorców, a także dla samorządów - przekazał Adam Andruszkiewicz, sekretarz stanu w Kancelarii Premiera Rady Ministrów.

Środki w wysokości pół miliarda zł zostaną przekazane jeszcze w tym roku - w 3 równych transzach, w październiku, listopadzie i grudniu. Niektóre samorządy na dniach mają otrzymać pierwszy przelew.

Ceny będą zamrożone - choć jeszcze nie wiadomo do jakiego limitu

- Całkiem niedawno Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy, która zamraża ceny energii elektrycznej dla odbiorców indywidualnych na poziomie 2000 kWh, do poziomu 2600 kWh dla osób niepełnosprawnych oraz do 3000 kWh dla gospodarstw rolnych i rodzin wielodzietnych. Program ten jest warty kilkadziesiąt miliardów złotych - podkreślił Andruszkiewicz.

Dodał, że to samorządy zasygnalizowały radykalny wzrost wydatków na energię elektryczną, dlatego rząd zaczął opracowywać kolejny projekt, który spowoduje zamrożenie cen elektrycznej dla samorządów. Jeszcze nie wiadomo, do jakiego limitu ceny zostaną zamrożone - o tym ma zdecydować Rada Ministrów we wtorek (11.10).

- Dla samorządów te ceny zostaną ustalone na odpowiednio niższym poziomie niż dzisiaj obserwujemy na rynku. Różnicę, którą trzeba będzie zapłacić pokryje budżet państwa - zaznaczył. - To oczywiście nie jest nasz ostatni krok. Będą podejmowane kolejne inicjatywy legislacyjne, będziemy na bieżąco reagować na sytuację, którą mamy. Nie jesteśmy Platformą Obywatelską, nie będziemy pozostawiać Polaków w kryzysie samych sobie, tylko z pewnością będziemy starać się, aby ta zima była możliwie najlżejsza z uwagi na to, co się w naszych okolicach dzieje - dodał Adam Andruszkiewicz.

Dystrybucja węgla

Aktualnie rząd przygotowuje ustawę, która ureguluje zasady sprzedaży węgla przez samorządy. Z jej założeń wynika, że tam, gdzie gminy nie mają spółki komunalnej, samorząd wybierałby podmiot gospodarczy, który w jego imieniu odbierałby węgiel z punktów dystrybucyjnych, a następnie sprzedawał go mieszkańcom po cenie ustalonej z samorządem. Wielu samorządowców sprzeciwia się pomysłowi dystrybucji węgla, jednak są i takie, które na taki pomysł są otwarci i gotowi.

- Samo hasło, że samorządy mają się w to włączyć, prowokuje do różnych opinii. Są samorządy już do tego przygotowane, w postaci swoich spółek komunalnych, które mają bazę i możliwości - powiedział Grzegorz Jakuć, wójt Turośni Kościelnej, przewodniczący Zarządu Związku Gmin Wiejskich Województwa Podlaskiego.

Wtórował mu również Krzysztof Gołaszewski, burmistrz Łap:

- My takie spółki posiadamy i tak naprawdę jest to tylko dobra wola samorządowców. Często powtarzam, że to mieszkańcy nas wybrali i to mieszkańcy są naszymi pracodawcami. Ja sobie nie wyobrażam zostawić tych ludzi w potrzebie. Jeżeli chodzi o gminę Łapy, posiadam spółkę, posiadam odpowiednią infrastrukturę, wagi, place i jeżeli będziemy znali szczegóły, to samorząd łapski włączy się w tę akcję i będzie pomagać mieszkańcom - zaznaczył Gołaszewski.

- Mam nadzieję, że żaden z moich kolegów bądź koleżanek od tego obowiązku uciekać nie będzie. My jako samorząd województwa podlaskiego też chcemy się w te działania włączyć, pomimo że takim ustawowym obowiązkiem nie jesteśmy obciążeni - stwierdził marszałek.

62 mln zł trafi do Białegostoku

- Atak Rosji na Ukrainę wywołał wiele kryzysów. Podobnie, jak w innych państwach Unii Europejskiej, w Polsce również borykamy się z kryzysami, z inflacją, z kryzysem energetycznym - mówił Mariusz Gromko, senator RP.

Przypomniał, że w czerwcu tego roku w czasie kolejnej transzy Polskiego Ładu do Białegostoku trafiło 30 mln zł.

- Dzisiaj ze środków dodatkowych do Białegostoku trafi ponad 62 mln zł, więc w tym roku wsparcie miasta ze środków rządowych to prawie 100 mln zł. Być może pan prezydent zdobędzie się na słowa podziękowania w kierunku rządu, bo często pozwala sobie na krytykę, a tymczasem fakty są zupełnie inne. Jest największym beneficjentem z podlaskich samorządów - zaznaczył senator.

Choć suma niemal 100 mln zł wydaje się duża, to jednak prezydent Tadeusz Truskolaski niejednokrotnie podkreślał, że w ciągu 3 lat miasto przez ubytki z podatku PIT straciło niemal 520 mln zł. Więcej: przeczytasz tutaj.

Z uwagi na horrendalne podwyżki cen prądu w piątek zorganizowany został protest samorządowców przed Kancelarią Premiera w Warszawie.

Dziś w Warszawie pod KPRM będziemy protestować przeciwko polityce rządu PiS, która niszczy samorządy w Polsce. To rząd, który samodzielnie nie potrafił zrealizować żadnego programu wspierającego mieszkańców. Przerzucają na JST nowe zadania tuszując swoją nieudolność - napisał prezydent w drodze do Warszawy.
Malwina Witkowska
malwina.witkowska@bialystokonline.pl