Trwa śledztwo w sprawie grupy handlującej dopalaczami
Policjanci z CBŚP z Zarządu w Białymstoku, pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Białymstoku prowadzą śledztwo dotyczące zorganizowanej grupy przestępczej. O co są podejrzani jej członkowie? O wprowadzanie do obrotu na terenie niemal całego kraju (za pomocą sklepów stacjonarnych) blisko 480 tys. sztuk opakowań zawierających dopalacze, wartych szacunkowo około 14,5 mln zł.
W ostatnim czasie na terenie Śląska i Wielkopolski funkcjonariusze zatrzymali kolejne 4 osoby do tej sprawy, w wieku od 27 do 39 lat. Przeszukali też zajmowane przez nich nieruchomości i zabezpieczyli dokumentację oraz sprzęt elektroniczny.
Wpadł jeden z liderów grupy przestępczej
Jak podaje CBŚP, z dotychczasowych ustaleń śledczych wynika, że trzech zatrzymanych to członkowie grupy przestępczej, w tym jeden z jej prawdopodobnych liderów i organizatorów całego procederu. Wszystko na to wskazuje, że jest on powiązany ze środowiskiem pseudokibiców jednego ze śląskich klubów sportowych. Pozostałe osoby to tzw. sklepikarze, którzy prowadzili bezpośrednio handel dopalaczami i ochraniali sklepy.
Przypomnijmy, że w czerwcu 2018 roku zlikwidowano stacjonarne punkty sprzedaży, które były wyposażone w specjalne zabezpieczenia i przeszkody techniczne, takie jak podwójne stalowe drzwi antywłamaniowe, kraty, wzmocnione płytami okna oraz systemy monitoringu wizyjnego. Miało to na celu utrudnienie i opóźnienie ewentualnego wejścia na ich teren policji i służb sanitarnych, tak aby dać czas podejrzanym na zniszczenie dowodów przestępczej działalności, w specjalnie do tego przygotowanych piecach. (O tej sprawie pisaliśmy m.in. tu:
Bunkry im nie pomogły. Kolejni handlarze dopalaczy wpadli w ręce policji).
Usłyszeli zarzuty w białostockiej prokuraturze
Osoby zatrzymane w ramach ostatniej akcji doprowadzono do Prokuratury Regionalnej w Białymstoku, gdzie usłyszały zarzuty wprowadzania do obrotu substancji niebezpiecznych dla życia i zdrowia wielu osób w postaci tzw. dopalaczy. Trzy osoby usłyszały zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, w tym jedna kierowania tą grupą i ten mężczyzna został tymczasowo aresztowany.
W całej sprawie jest już 55 osób podejrzanych, z których 16 było tymczasowo aresztowanych. Zabezpieczono też mienie osób podejrzanych warte ponad 800 tys. zł. w postaci gotówki, środków zgromadzonych na rachunkach bankowych i udziałów w spółkach.