Wójt nie może pełnić swojej funkcji. Tak orzekł sąd
Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę wójta Narwi na wyrok sądu pierwszej instancji. Andrzej Pleskowicz prawomocnie stracił stanowisko.
sxc.hu
Sprawa toczyła się przed sądami przez dwa lata. W końcu wojewoda podlaski zdecydował o odwołaniu wójta Narwi z pełnionego stanowiska. Mężczyzna nie zgadzał się z tym postanowieniem i zaskarżył decyzję. Naczelny Sąd Administracyjny w Białymstoku oddalił jednak skargę, i tym samym odwołanie się uprawomocniło.
Sprawa wójta sięgała jeszcze 2011 roku. Właśnie wtedy samorządowiec został prawomocnie skazany przez białostocki sąd okręgowy na 5 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata. Wyrok dotyczył bójki, podczas której złamał on nos drugiemu mężczyźnie. Sąd odwoławczy utrzymał w mocy wyrok z pierwszej instancji. Andrzej Pleskowicz na żadnym etapie nie przyznał się do winy. Utrzymywał, że został zaatakowany. Miało to miejsce przed wyborami samorządowymi w 2010 r., które wygrał.
Prawomocne orzeczenie w sprawie karnej oznaczało utratę mandatu do sprawowania funkcji publicznej. Radni Narwi dwukrotnie zajmowali się kwestią wygaszenia mandatu wójta, ale dwa razy byli przeciw. W marcu 2012 r. wojewoda podlaski wydał zarządzenie zastępcze, stwierdzając wygaśnięcie mandatu wójta Narwi. Zostało ono wysłane do rady gminy, z miesięcznym terminem na odwołanie. Było ono bowiem zaskarżane zarówno przez radę, jak i wójta do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Sąd orzekł, że mandat wójta jest wygaszony.
Łukasz Wiśniewski
lukasz.w@bialystokonline.pl