Włożył do plecaka 16 piw i chciał wyjść bez płacenia. Ktoś stanął mu na drodze
Mężczyzna ukradł ze sklepu 16 sztuk piwa. Okazało się, że to nie jego pierwszy tego typu czyn. Wszystko widział policjant, który miał wolne od służby.
Podlaska Policja
W jednym z łomżyńskich sklepów doszło do niecodziennej interwencji, w której kluczową rolę odegrał policjant Oddziału Prewencji Policji w Białymstoku, będący w czasie wolnym od służby. Policjant, robiąc zakupy, zauważył mężczyznę, którego znał z wcześniejszych interwencji. Był to 33-latek, znany ze swoich kradzieży sklepowych, za które wcześniej został ukarany mandatem.
Tym razem mężczyzna, nieświadomy obecności mundurowego, wziął z półki 16 piw i włożył je do plecaka. Następnie, jakby nigdy nic, próbował opuścić sklep bez płacenia za towar. Policjant, widząc to, nie czekał ani chwili. Podbiegł do mężczyzny i skutecznie go zatrzymał.
W międzyczasie pracownik ochrony sklepu, który również zauważył podejrzane zachowanie, wezwał patrol policji. Przybyły na miejsce patrol został poinformowany przez policjanta o całym zajściu. Mundurowy, będący w czasie wolnym od służby, przekazał 33-latka swoim kolegom z patrolu.
Mężczyzna został zatrzymany, a za swoje czyny będzie musiał odpowiedzieć zgodnie z obowiązującym prawem. Zgodnie z kodeksem wykroczeń, za kradzież grozi mu teraz kara grzywny lub aresztu. Ten incydent pokazuje, że policjanci, nawet będąc poza służbą, są zawsze gotowi do działania w celu zapewnienia bezpieczeństwa i porządku publicznego. Dzięki szybkiej reakcji funkcjonariusza, kolejna kradzież została udaremniona, a sprawca postawiony przed wymiarem sprawiedliwości.
Redakcja MW
24@bialystokonline.pl